poniedziałek, 23 marca 2015

Szczuroświnie

Przyjechała do mnie M. Przywitaliśmy się pojedynczym całusem, ale po chwili odeszliśmy w bardziej intymne miejsce i przywitaliśmy się jeszcze raz, bardziej czule. Poszedłem do łazienki. Układ pomieszczeń był trochę inny niż w rzeczywistości, a w łazience znajdowała się umywalka, w dziwnym, jasnoniebieskim kolorze. Umyłem zęby i wyszliśmy na spacer. Doszliśmy do jakiejś rejestracji i ktoś mi powiedział, że mam umówioną wizytę i chyba jakiś zabieg. Pielęgniarka wydawała się być bardzo
zdziwiona, że się robi takie zabiegi, ale nic mi nie wyjaśniła i zaprowadziła Nas do innego budynku. Wsiedliśmy do windy i pojechaliśmy w dół. Winda była nietypowa, ponieważ miała dwie pary drzwi. Jedne znajdowały się przed Nami, a drugie tuż obok Nas po lewej stronie. Wysiedliśmy i zaraz wsiedliśmy do tramwaju, który w tej samej chwili się zatrzymał tuż przy windzie. Drzwi się zatrzasnęły, a
tramwaj ruszył. Tuż przy Nas bawiło się dwóch chłopców. Celowali do siebie nawzajem z plastikowych pistoletów i naśladowali dźwięki wystrzałów. Nagle ziemia się zatrzęsła, a pojazd w którym się znajdowaliśmy został porwany przez niespodziewaną falę wody. Dostrzegłem przez okna, że budynki znajdujące się wokół przeobraziły się w ruiny i stosy czerwonych cegieł. Po chwili wszystko
zaczęło przymarzać. Szyby i resztki industrialnych budynków zaczęły pokrywać się szronem. Dziwna fala zniknęła równie niespodziewanie, jak się pojawiła. Siłą otworzyłem lekko wygięte drzwi. Wzięliśmy pod opiekę obu młodych chłopców i biegnąc szukaliśmy jakiegoś schronienia, w obawie przed kolejnymi kataklizmami. Dobiegliśmy do betonowego szybu z metalowymi schodami biegnącymi w dół. Wyglądał na solidny, więc zeszliśmy nim. Dotarliśmy  do szerokiego, betonowego kanału burzowego, do którego okazało się, że prowadził szyb. Było tam ciemno, ale jednocześnie sucho i
ciepło. Nagle z ciemności zaatakowało Nas dziwne stworzenie. Gabarytami i posturą przypominało dziką świnię z głową szczura. Nie posiadało sierści, a szara skóra pokryta była ciemniejszymi łatami, które skojarzyły mi się z krowami. Jednocześnie wydawała się śliska i częściowo przezroczysta. Potwór zaatakował prawdopodobnie najsłabszego członka naszej grupy, czyli mniejszego chłopca. Przewrócił go
i rozszarpywał nogawkę. Chwyciłem metalową listwę, która leżała nieopodal i celnym uderzeniem, w które włożyłem całą siłę, odciąłem pysk od tułowia. Wnętrzności Szczuroświni wypłynęły, a z jego łba wypełzło jeszcze dziwniejsze stworzenie. Przypominało makaron zwinięty w wielką kulę z wijącymi się setkami macek. Choć chaotycznie,
poruszało się bardzo żwawo. Szybko uciekło do dziury w ścianie i zniknęło. Nadbiegły kolejne dwie Szczuroświnie i sprawnie się ich pozbyłem. Pręt przechodził przez ich ciała jak przez galaretę, a potwory przypominające spaghetti szybko opuszczały ich truchła i uciekały. Przytuliłem M. i zmierzwiłem pocieszająco czupryny chłopakom. Obiecałem, że nie dopuszczę, by spotkało ich coś złego. Chodź byli obcy, czułem się za nich w pewien sposób odpowiedzialny. Odniosłem wrażenie, że M. też się do nich przywiązała i  będzie ich bronić równie zaciekle…

7 komentarzy:

  1. Mi się kiedyś śniło, że otwieram niewielką szarą szopę, a naprzeciwko wejścia jest gigantyczny pająk. Później zamknęłam szopę, a gdy otworzyłam ją ponownie, pająka już nie było i bałam się wejść (we śnie) do szopy, chociaż po pająku nie było ani śladu.

    Jak czytałam o tym, że wszystko zamarzało, przypomniał mi się taki film 2012 (chyba), że wszystko zamarza, i taki jeden facet chce uratować swoją córkę przed całkowitym zlodowacenie północnej części Ziemi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpisz na arachnofobię? Ja akurat bardzo lubię pająki i inne owady :)

      Chyba "Pojutrze". Fajny film, podobał mi się. To momentalne zamarzanie było bardzo efektowne, a sama fabuła dość ciekawa jak na film katastroficzny. "2012" natomiast był już totalnie katastroficzny. Jeden wielki kataklizm :)

      Usuń
  2. Nie mam arachnofobii, ale pająków nienawidzę od dzieciństwa. Są okropne! A co do owadów, to zależy jakie xd

    Tak, to był film "Pojutrze". Zapomniałam nazwy i podałam jaka przyszła mi do głowy. :) Ale bardzo ciekawy był ten film .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są pajączki. Zwłaszcza w powiększeniu :)
      A jak tańczą... :)
      www.youtube.com/watch?v=xYIUFEQeh3g

      http://jbzd.pl/obr/249002/party-hard

      Usuń
  3. Ten pierwszy na początku wygląda jakby bił brawa :D

    OdpowiedzUsuń