wtorek, 2 października 2012

Dzikie węże


Przemierzałem rozległą pustynię. Spękane pustkowia ożywiały jedynie pojedyncze krzewy i drzewa. Miały niesamowity i niemal nie spotykany w przyrodzie kolor. Nazwałbym go brudnym odcieniem błękitu, ale chyba najtrafniejsze znane mi określenie tej barwy to cyjan.  Zrobiłem im zdjęcie i wróciłem do domu. Spotkałem tam Ją. Pisała coś na moim starym komputerze. Kiedy skończyła, zapisała wyniki swojej pracy na starej dyskietce (FDD). Odwróciła się do mnie i coś mi powiedziała. Coś bardzo ważnego, ale niestety nie mogłem sobie przypomnieć co (...) 
Znalazłem się przy wielkim kanionie. Rdzawe skały kryły w sobie wijącą się rzekę o lazurowym odcieniu i wartkim nurcie. Powoli i ostrożnie schodziłem po niemal pionowym zboczu kanionu. Co jakiś czas luźne kawałki skały odrywały się, kończąc swój długi lot z chlupotem w wodzie. Im byłem niżej tym robiło się ciemniej. Na swej drodze napotkałem wielkie pajęczyny i równie wielkich, ich konstruktorów. 
Włochate pająki cierpliwie oczekiwały, aż coś wpadnie w ich misternie utkane sidła. Rzuciłem kamieniami w ich kierunku, co wystarczyło, by zeszły mi z drogi. W końcu zszedłem na samo dno kanionu. Wąski brzeg rzeki okazał się bardzo mulisty. Stąpając zanurzałem się po kostki w grząskim błocie. Miejscami kanion się rozszerzał. Na zakrętach tworzyły się szerokie mielizny. Opuściłem kanion i trafiłem na rozległe bagna. Co chwilę widziałem przemykające małe węże.  Były czarne z jaskrawo żółtymi elementami. Poruszały się zadziwiająco szybko. 
Zahaczyłem o korzeń i przewróciłem się lądując w niezbyt przyjemnej mieszance błota i butwiejącej roślinności. Jeden z węży ukąsił mnie w dłoń. Nie mogłem się ruszyć, a dłoń zaczęła puchnąć. Po chwili była już trzy razy większa niż normalnie…

3 komentarze:

  1. olá?
    Apesar das confusões causadas por tradutor...eu confiarei...quero te fazer uma pergunta. Você já vivenciou a saída do corpo? A que chamam de viajem astral...semelhante ao sonho porém consciente?
    Não faz necessário responder já que é algo muito pessoal.
    Até breve.

    OdpowiedzUsuń
  2. Olá!
    Eu sei que o conceito de sonho lúcido, mas eu nunca tentei e não vou tentar. Há duas razões principais. Existe o risco de que vai perder a capacidade de distinguir sonhos da realidade. O segundo é a razão pela qual este blog foi criado. Sonhos tornam possível olhar para as partes do nosso cérebro, que normalmente não têm acesso, ou seja, o subconsciente. Controlando os sonhos perder esta possibilidade. Quanto à viagem astral no sentido de deixar o corpo através da mente, também não é experiente.
    Saudações!

    If you want, I try to write it in english.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello friend.
    regading the translation...was perfect.
    thank for your reply.
    (dziekuje)
    Oi amiga.
    em relação a tradução...ficou perfeito.
    obrigado por sua resposta.



    OdpowiedzUsuń