Kiedy idzie noc niesie pustkę i żal, nie wiem czego jest mi brak.
Kiedy idzie noc mam tak cudowne sny, ale czuję lęk, gdy budzę się z nich.
Ciało spowił mrok, jest we mnie dziwny niepokój, nie pojmuję skąd się bierze ten stan.
Zguba grozi mi, pragnę ulec pokusie, którą w końcu zgotowała mi ta noc!
Kiedy idzie noc czuję dotyk magiczny, jego źródła nie zna nikt.
Wszystko jedno jak, pragnę odkryć nieznane, rzucę życie swe na szalę, na stos!
W zatraceniu wolność jest! Tylko w Tobie ją odnajdę!
Co dręczyło mnie we śnie, niech zachwyci mnie na jawie!
Gdy z Tobą zanurzę się w mrok między odchłań, a blask!
Zapomnisz o rozdarciu, zatrzyma się czas.
Ogarnia mnie pragnienie i rozpala czar!
Me serce to dynamit, tylko iskry mu brak!
Bo wiem, że wiecznie chcę żyć, a wieczność zaczyna się dziś! Wieczność zaczyna się dziś...
Miałaś kiedyś mieć wielką miłość po grób, zamiast tego idziesz na dno...
Obłęd wciąga mnie i tak daleko jest dom, i tak daleko jest dom.
Oddaję się dziś swoim snom...
"o co wielbię idzie w dym
OdpowiedzUsuńDewastuję to co sławię
To co kocham aby żyć
Unicestwiam własnym jadem
Gdy ze mną zanurzysz się w mrok
I zatracisz się w nim
Zrozumiesz co to wieczność
Pokochasz ten ból
Okryta szczelnie moim cieniem"
Kocham ten musical :)
Również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka wygrała casting.
Za kilka miesięcy będzie premiera.
http://www.facebook.com/WieczorWampirow