Przez ostatnie dwa tygodnie często dręczą mnie koszmary. Jestem na jakiejś imprezie. Są tam moi najbliżsi przyjaciele oraz znajomi. Zabawa odbywa się w podniszczonych i częściowo zrujnowanych katakumbach. Wszyscy razem tańczymy i dobrze się bawimy. Z mrocznego korytarza wychodzi nagle lekarka w białym fartuchu. Zakłada stetoskop i zaczyna mnie osłuchiwać oraz badać. W końcu stwierdza musisz iść ze mną prosto do szpitala. Nie jest dobrze. Wtedy się budzę. Inne sny kończą się podobnie niepokojąco, ale nie bardzo je pamiętam…
W następnym tygodniu będę miał badanie PET (Pozytonowa
Tomografia Emisyjna). Od zakończenia radioterapii minęły prawie trzy miesiące i ma to być badanie kontrolne, sprawdzające efekty leczenia. Choć czuję się coraz lepiej i ciągle pracuję nad odzyskaniem kondycji, która została niemal wyzerowana przez leczenie, ciągle podświadomie obawiam się nawrotu choroby.
Z wcześniejszych snów pamiętam jeszcze sen z Putinem sprzed dwóch tygodni. Siedział na tronie z niedbale założoną nogą na nogę. Tron był na środku placu w jakimś porcie. Putin siedział i przyzywał jakieś osobliwie wyglądające potwory. Jednego widziałem z bliska. Przypominał trochę olbrzymiego krokodyla. Z czoła wyrastała wypustko-wędka z świecącą kuleczką na końcu, taką, jaką posiadają niektóre ryby głębinowe. Na grzbiecie posiadał metalowe wypustki przypominające ostrza. Potrafił stanąć na dwóch łapach, które były zakończone orlimi szponami z błonami między palcami...
A mi się śniło ostatnio, że byłam groupies basisty jednego z mojego ulubionego zespołu :D
OdpowiedzUsuńA tak na serio, to próbowałeś medytacji przed zaśnięciem? Lub zwróciłeś uwagę na dietę? Sama swojego czasu miałam takie koszmary, że bałam się spać.
PS. Jak masz problem z interpretacją snów, to napisz do mnie maila, jestem dobra w te klocki ;)
Putin wiadomo, straszy cały czas w mediach, to i w sny się wkręca...
OdpowiedzUsuńA pierwszy sen wynika z podświadomego lęku lub mój organizm informuje, że jednak coś jest nie tak. Pojutrze będę miał badanie. Potem jeszcze jakiś czas będzie potrzebny na interpretację badania przez specjalistę i myślę, że w ciągu tygodnia się wszystkiego dowiem...
Dzięki w razie czego dam znać, jak będę miał jakieś wątpliwości co do interpretacji.
Jaki to zespół? :)
Hahaha X-Japan, grają j-rock ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że wszystko pójdzie dobrze! Trzymam kciuki :)
Dziś byłem na badaniu PET. Wyniki będą za tydzień...
OdpowiedzUsuńTeż miałam sen z Putinem, też nie był przyjemny, ale nie aż tak... :-)
OdpowiedzUsuńhttp://snie.blog.pl/?s=putin
Za dużo tego Putina w mediach i się śni po nocach :)
UsuńImpreza w katakumbach? Hm... oryginalne miejsce. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wyniki będą dobre. Zdrówka!
OdpowiedzUsuńPs: w końcu założyłam e-maila ( Coral-1q@wp.pl ) :D Więc jeśli nadal chcesz możesz wysłać to opowiadanie. ;) No i sorki, że tak długo to trwało, ale jakoś nie miałam czasu. Ostatnio robię wszystko na biega.
Pozdrawiam. :)
Dzięki, właśnie wysłałem ;)
OdpowiedzUsuńWyniki można uznać za dobre, choć jak je dostałem bez interpretacji, to mnie zaniepokoiły.
Pozdrawiam :)