tag:blogger.com,1999:blog-54281667306285603502024-03-16T19:52:32.562+01:00Dreamland TravellerZ tajemniczego świata Morfeusza wyrwane,
oniryczne obrazy,
przyobleczone w słowa...Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.comBlogger178125tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-86342763275021207452023-07-20T20:41:00.005+02:002023-07-20T20:41:36.323+02:00Paraliż senny, czym jest i jak tłumaczono go w przeszłości?<p><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3U6TnUDwC2kFaA2oOYolrcLFgaGJY_3g59z_FeECmh5IvBfli9SOJwLBkoeSB2FcD-Nds6u_H3ZN03MA1_oRRf3PRkdxDW-QKBuafYxuNNCCPPG_Y8GK8iXDRHYT8gT-hRRQ-4Ozz9fZM2Mfs_jdsG4MWD3BAyjGLZsfyWpqb9zqEFpy6NOeYLzwcql-8/s1280/John_Henry_Fuseli_-_The_Nightmare.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1037" data-original-width="1280" height="259" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3U6TnUDwC2kFaA2oOYolrcLFgaGJY_3g59z_FeECmh5IvBfli9SOJwLBkoeSB2FcD-Nds6u_H3ZN03MA1_oRRf3PRkdxDW-QKBuafYxuNNCCPPG_Y8GK8iXDRHYT8gT-hRRQ-4Ozz9fZM2Mfs_jdsG4MWD3BAyjGLZsfyWpqb9zqEFpy6NOeYLzwcql-8/s320/John_Henry_Fuseli_-_The_Nightmare.JPG" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br /> Głos w sprawie postanowiła zabrać Alice Vernon z Aberystwyth University, która wyjaśnia paraliż senny jako odczuwanie silnego nacisku na klatkę piersiową. Towarzyszą mu różnego rodzaju halucynacje, zazwyczaj sugerujące, że jakaś złowroga postać przyciska nas do łóżka. <br /><br />Dzięki postępom naukowym wiemy, że paraliż senny to całkiem naturalne zjawisko, w które nie są zaangażowane żadne paranormalne byty. Czasami po prostu mamy pecha i budzimy się, gdy nasze ciało powinno pozostawać we śnie. W przeszłości, gdy skłonność do wiary w różnego rodzaju zabobony była nieco większa, paraliż senny łączono z atakami ze strony mrocznych bytów. Nie bez powodu nazywano go często zmorą nocną. Takich terminów zazwyczaj nie używa się względem naukowo potwierdzonych zjawisk.<br />Paraliż senny najczęściej występuje u osób z problemami na tle nerwowym, nadużywających alkoholu oraz mających problemy ze snem<br /><br />Swego czasu utożsamiano paraliż senny z czarami rzucanymi przez <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZLHbTPIUMu-qCnbyDFr9mIJPh9y-CgzcI3QCqIsc60cf_fNtmeometSXqznJnlXAkVAFZS0mjUxOEvxqMS_iariEgSJND2tc2tYZ6g-7fhVjuVMAt48OdmJwmyYjZR-WGla1rDI5q9uirlw62RhEdpSvdFamwg0he1c_LwTcdTgezeoujOBPhZU822c3g/s1005/Johann_Heinrich_F%C3%BCssli.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1005" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZLHbTPIUMu-qCnbyDFr9mIJPh9y-CgzcI3QCqIsc60cf_fNtmeometSXqznJnlXAkVAFZS0mjUxOEvxqMS_iariEgSJND2tc2tYZ6g-7fhVjuVMAt48OdmJwmyYjZR-WGla1rDI5q9uirlw62RhEdpSvdFamwg0he1c_LwTcdTgezeoujOBPhZU822c3g/s320/Johann_Heinrich_F%C3%BCssli.jpg" width="255" /></a></div><br />czarownice. Oczywiście na przeciwnika trzeba było stosować różnego rodzaju środki. Powszechnie wykorzystywano więc naszyjniki zakładane przed snem. Czasami nad łóżkami wieszano natomiast zabezpieczenia mające chronić przed… zmiażdżeniem we śnie. Talizmany miały bronić nie tylko ludzi, ale także innych zwierząt. Na przykład w stajniach, w których trzymano konie, rozwieszano zabezpieczenia mające uniemożliwiać czarownicom przejmowanie kontroli nad końmi w celu zadeptywania śpiących osób. Imponującą mieli kiedyś wyobraźnię, nieprawdaż? <br /><br />Nawet w czasie niesławnego procesu czarownic z Salem, po którym 19 osób skazano na śmierć, pojawiły się nawiązania do paraliżu sennego. Przykłady? Richard Coman zeznający 2 czerwca 1692 roku w sprawie przeciwko Bridget Bishop opisał historię, w której Bishop przycisnęła go w czasie snu tak, że nie był w stanie wypowiedzieć słowa ani się poruszyć. Kobietę skazano na śmierć przez powieszenie. Trzeba jednocześnie uczciwie przyznać, iż nawet wtedy pojawiły się głosy sugerujące, jakoby paraliż senny mógł mieć naukowe, a nie paranormalne wytłumaczenie.<br /><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTLWisrZPmlfyXdWy8WkjIPAe-m8zgEAKn8vptzDwgB-4iE2slmVncqraA0j_pUUof8zJuNqfAWRITWe6tRupNSDWxv4uoYFla1oogNL-WggGXUqCpHsd6eu6forRze9D9NApJIUta8-Detv9VsJ2V38jw4og0vIMaSqz1674E6v_zJCfzO79fAuLYpWL8/s512/sleeping%20man%20in%20bed.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTLWisrZPmlfyXdWy8WkjIPAe-m8zgEAKn8vptzDwgB-4iE2slmVncqraA0j_pUUof8zJuNqfAWRITWe6tRupNSDWxv4uoYFla1oogNL-WggGXUqCpHsd6eu6forRze9D9NApJIUta8-Detv9VsJ2V38jw4og0vIMaSqz1674E6v_zJCfzO79fAuLYpWL8/s320/sleeping%20man%20in%20bed.png" width="320" /></a></div>Jak się pewnie domyślacie, podobne motywy są często wykorzystywane w horrorach. Bohaterowie atakowani we śnie pojawiali się między innymi w filmach takich jak Last Night in Soho oraz Babadook. Reżyserowie decydowali się tam na pokazanie nocnych zjaw czających się na bezbronnych, sparaliżowanych ludzi, którzy właśnie się wybudzili. Warto też przyjrzeć się innemu dziełu kultury: powyższemu, XIX-wiecznemu obrazowi, na którym widzimy śpiącą kobietę przyciskaną we śnie przez przerażającą postać. </span><p></p><p><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"> </span></span></p><p><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;">Źródło:</span></span></p><p><span style="font-family: verdana;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"> www.focus.pl/artykul/paraliz-senny-naukowe-wyjasnienie-historia</span></span><br /></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-88486644979567200442023-06-29T21:37:00.001+02:002023-06-29T21:37:34.180+02:00Niezdrowe jedzenie upośledza sen <p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"> </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkfktuQOLi0-1xduJJKp1mwRcZJXpc5QMDw17fDLHKsMW7onGr85FkyAXXxBCaAn3XEOCqPCgCyJaE3qixbNE6XxnwQwwPr6JBG4xHkgmgUXy8lYGfLab9x78ZSon2lhigcpf6KW1_4FcTyUv6G5yBcGNNt22NE6yIVrfTF96BpCOAfu8zOohcv2RYvGN/s1344/hoviz_STYLE_Low-angle_shot__GENRE_Dessert__EMOTION_Tempting__SC_c1c758ab-03cb-4415-982e-2c267e1a401a.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1344" data-original-width="896" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkfktuQOLi0-1xduJJKp1mwRcZJXpc5QMDw17fDLHKsMW7onGr85FkyAXXxBCaAn3XEOCqPCgCyJaE3qixbNE6XxnwQwwPr6JBG4xHkgmgUXy8lYGfLab9x78ZSon2lhigcpf6KW1_4FcTyUv6G5yBcGNNt22NE6yIVrfTF96BpCOAfu8zOohcv2RYvGN/w213-h320/hoviz_STYLE_Low-angle_shot__GENRE_Dessert__EMOTION_Tempting__SC_c1c758ab-03cb-4415-982e-2c267e1a401a.png" width="213" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br /></span><p></p><p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Wiele badań epidemiologicznych wskazuje, że to, co jemy, ma wpływ na
jakość naszego snu. Jednak niewiele badań pokazuje, w jaki sposób
żywność wpływa na sen. <em>To, co jemy może wpływać na głęboki sen.
Jednak nikt wcześniej nie sprawdzał, jak śpi ten sam zdrowy człowiek po
zdrowym oraz niezdrowym jedzeniu. Postanowiliśmy sprawdzić to w całym
zakresie dynamiki snu. Sen składa się z różnych faz, na przykład podczas
fazy głębokiej dochodzi do regulacji wydzielania hormonów. Ponadto
każda z faz snu charakteryzuje się odmienną aktywnością elektryczną
mózgu. To ona reguluje kwestię dobrej regeneracji i jest różna dla
różnych obszarów mózgu</em>, stwierdza profesor Jonathan Cedernaes.</span></span></p>
<p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Badania wymagały wielodniowego monitorowania w laboratorium snu. </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC_i8ntbFGQy1bRxjO0poeC5GaSs_uciOthrF-mYHboNJ6y7eq5xYNfNgoHuaxbbxUiZlxDEkexI47DiHECsQFlnVT4voR4IQ0C4n5zoAslb1yaHxOnOrcinI6xv84ONUuWDuquU2GPE3NY0T_5pCS1JBZVKUXlppGU2HlvdAnux6H6Dntq30wZ4y97j6x/s512/In%20the%20midst%20of%20a%20cozy%20kitchen,%20a%20bountiful%20table%20overflows%20with%20a%20lavish%20banquet%20of%20foods.%20Each%20delicacy%20from%20carbs%20to%20proteins,%20fruits%20to%20vegetables,%20and%20sugary%20treats%20all%20carry%20certain%20effects%20on%20the%20human%20body.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC_i8ntbFGQy1bRxjO0poeC5GaSs_uciOthrF-mYHboNJ6y7eq5xYNfNgoHuaxbbxUiZlxDEkexI47DiHECsQFlnVT4voR4IQ0C4n5zoAslb1yaHxOnOrcinI6xv84ONUuWDuquU2GPE3NY0T_5pCS1JBZVKUXlppGU2HlvdAnux6H6Dntq30wZ4y97j6x/s320/In%20the%20midst%20of%20a%20cozy%20kitchen,%20a%20bountiful%20table%20overflows%20with%20a%20lavish%20banquet%20of%20foods.%20Each%20delicacy%20from%20carbs%20to%20proteins,%20fruits%20to%20vegetables,%20and%20sugary%20treats%20all%20carry%20certain%20effects%20on%20the%20human%20body.png" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br />Dlatego wzięło
w niej udział tylko 15 osób. Byli to zdrowi mężczyźni o prawidłowej
wadze. Najpierw przeanalizowano ich zwyczaje dotyczące snu. Następnie
uczestnikom, w losowej kolejności, podawano zdrowe lub niezdrowe
pożywienia. Obie diety zawierały tyle samo kalorii, a ich ilość była
indywidualnie dopasowana do potrzeb każdego z badanych. Niezdrowa dieta
zawierała m.in. więcej cukru, tłuszczu i produktów wysoko
przetworzonych. Badani jedli posiłki w indywidualnie dopasowanych do
swoich potrzeb porach. Na każdej z diet byli przez tydzień. W tym czasie
spali w laboratorium snu, gdzie byli monitorowani.</span><p></p>
<p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1d3aWTyzYwU95kclmLJdTc-bxw3qlGNdVPylQTLjOjkkAaXEcfT-UZlL3zn3FzJfdJb-MPGYgyxD6ACzopC4o7C2a8IFmPZRp4O60OcuTsDaB9WaBDdxgklsM4cScbjUsEGGTfdjxxBLTot5MkfvVi7G7uXTZ2os3zCBZrafumGpHSu1iOoey9WxM8nr/s512/jedzenie%20ai%20output_1.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1d3aWTyzYwU95kclmLJdTc-bxw3qlGNdVPylQTLjOjkkAaXEcfT-UZlL3zn3FzJfdJb-MPGYgyxD6ACzopC4o7C2a8IFmPZRp4O60OcuTsDaB9WaBDdxgklsM4cScbjUsEGGTfdjxxBLTot5MkfvVi7G7uXTZ2os3zCBZrafumGpHSu1iOoey9WxM8nr/s320/jedzenie%20ai%20output_1.png" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br />Badania wykazały, że rodzaj diety nie zmienił ani długości samego snu, ani długości trwania poszczególnych jego faz. <em>Jednak
szczególnie interesowały nas cechy snu głębokiego. Przede wszystkim zaś
badaliśmy fale wolne (SWA) w mózgu, które wskazują na to, jak bardzo
regenerujący jest sen. Okazało się, że gdy uczestnicy spożywali
niezdrowe pożywienie, w czasie snu głębokiego doświadczali mniejszej
aktywności fal wolnych, niż gdy wtedy, gdy jedli zdrowsze pożywienie.
Innymi słowy, niezdrowe pożywienie powodowało, że sen głęboki był
płytszy. Podobne zmiany snu zachodzą, gdy się starzejemy lub cierpimy na
bezsenność. Stawiamy więc hipotezę, że w kontekście zdrowego snu należy
większą wagę przywiązywać do diety</em>, mówi Cedernaes.</span><p></p>
<p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">W tej chwili nie wiadomo, jak długo mogą utrzymywać się niekorzystne </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr5XxqvjEYkvKmKmF8F2IPY3eMM9amWjk38rMI-98t5XCzom7Ba7-BLMPvL1bm43VyLjCVKfdypMr5leqo9UcmuarqTQOgVCe11Pjw2XDtXQQUZ-HRx19Hsa4EgzGSsoMSFEhzVTJD702ta_Vh9itngNVxWWyParCTBHruTApbr4g3ranbfOG_M218M_Qn/s2048/CZCSCSACSAC_zong_zi_eaten_in_dragon_boat_festival_a9a2f938-108c-4577-83c5-1d8498f14e9a.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="2048" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr5XxqvjEYkvKmKmF8F2IPY3eMM9amWjk38rMI-98t5XCzom7Ba7-BLMPvL1bm43VyLjCVKfdypMr5leqo9UcmuarqTQOgVCe11Pjw2XDtXQQUZ-HRx19Hsa4EgzGSsoMSFEhzVTJD702ta_Vh9itngNVxWWyParCTBHruTApbr4g3ranbfOG_M218M_Qn/s320/CZCSCSACSAC_zong_zi_eaten_in_dragon_boat_festival_a9a2f938-108c-4577-83c5-1d8498f14e9a.png" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br />
dla snu skutki niezdrowej diety. Uczeni nie badali, czy niezdrowa dieta
może zmienić funkcje mózgu regulowane przez sen głęboki.</span><p></p><p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">
Naukowcy mówią, że warto by przeprowadzić testy funkcjonalne, na
przykład zbadać, czy niezdrowa dieta, spłycając sen, ma wpływ na
przykład na funkcjonowanie pamięci, która jest w dużej mierze przez sen
regulowana. Innymi interesującymi badaniami mogłoby być sprawdzenie, czy
niekorzystne zmiany długo się utrzymują, które z substancji w
niezdrowej diecie wpływają na pogorszenie jakości snu oraz czy jeszcze
bardziej niezdrowa dieta wpływa w większym stopniu na sen.</span></span></p><p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"> </span></span></p><p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Źródło:</span></span></p><p><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">kopalniawiedzy.pl/niezdrowe-jedzenie-sen-fast-food,36347 <br /></span></span></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-43706631483532646182023-05-14T21:16:00.001+02:002023-05-14T21:19:14.726+02:00Nowo opracowany język pozwala na komunikację z osobami w stanie świadomego snu<p><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKf7UoqZCcj0j_GyFGllyZYhhagv-SlcAXxLoyLSCj-jmErhZkW8fEJJrnT0Jh3333QkL0BjTgukbC2-_qHDo04r9swAYCzsDs73fZ8jygK8ORLUQrXLhc3fwpNeK3FD36w9WUPektKVJOxsepiPjIDAthUKtOEr6RGxSUW5YilCAnB-x5VXDg84Lpbg/s512/Sleeping%20man%20in%20bed%20ugzmcg8pr5wulzq.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKf7UoqZCcj0j_GyFGllyZYhhagv-SlcAXxLoyLSCj-jmErhZkW8fEJJrnT0Jh3333QkL0BjTgukbC2-_qHDo04r9swAYCzsDs73fZ8jygK8ORLUQrXLhc3fwpNeK3FD36w9WUPektKVJOxsepiPjIDAthUKtOEr6RGxSUW5YilCAnB-x5VXDg84Lpbg/s320/Sleeping%20man%20in%20bed%20ugzmcg8pr5wulzq.png" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;">Naukowcy od dziesięcioleci próbują znaleźć sposoby komunikowania się śniących ze światem na jawie, ale jak dotąd ich wysiłki były bezskuteczne. Wkrótce może się to zmienić, gdyż opracowano specjalny “język”, który pozwoli “rozmawiać” z osobami w stanie świadomego snu. Szczegóły opublikowano w Psychology of Consciousness: Theory, Research, and Practice.
Język snu już jest, ale wymaga dopracowania
Świadomy sen (lucid dream, LD) to taki rodzaj snu, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dzięki temu może w pewnym stopniu wpływać na treść snu, choć to w jakim stopniu zależy od poziomu zaawansowania osoby śniącej. Techniki tej można się nauczyć – wykorzystując specjalne triki, osoba śniąca może zorientować się, że otaczająca ją rzeczywistość jest wytworem wyobraźni. Skutkuje to zazwyczaj szokiem (niegroźnym), który przeważnie prowadzi do przebudzenia. Wiele osób przeżywa sen świadomy nie zdając sobie z tego sprawy. Nowo powstały “język” może pomóc komunikację ze śniącymi.
Dr Michael Raduga z Phase Research Center opracował specjalny “język”, nazwany Remmyo, który ma pozwolić ludziom na komunikację podczas snu. Opiera się on na specyficznych ruchach mięśni twarzy, które mogą wystąpić podczas fazy szybkich ruchów gałek ocznych (REM). Remmyo można się nauczyć na jawie – jak każdego innego języka – a później można go użyć do komunikacji podczas śnienia.
Faza REM rozpoczyna się w ciągu 90 minut od momentu zaśnięcia i jest powtarzalna co 90 minut. Dochodzi wtedy do paraliżu sennego – mięśnie ramion i nóg nie mogą się poruszać, co powstrzymuje nas od odgrywania tego, co dzieje się we śnie. W tym czasie fale mózgowe, tętno i ciśnienie krwi stają się podobne do tych, które obserwujemy w stanie czuwania. Oddech staje się szybszy i </span><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJiXGUvnXl9V3SPPUAAWLGHyzS7lS_HcRBCw8I1SkdChnm684PQ-vTtmBt9TaxUEeVdzWcsghHsXELbTvm2PfawUz9E2yQJvLauVy_kScd9s3aOBSaOQ0HfEdTBSY_7xZE4H8fmEXlpDTRVCqH6ozk1qC-aN5fL3LEECNxrVGXMptAOtX7Ib1O22CXVA/s1024/chriichrii_full_body_view_mythological_female_creature_light_br_e0934526-93e0-4677-a218-2d71c4209fc6.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJiXGUvnXl9V3SPPUAAWLGHyzS7lS_HcRBCw8I1SkdChnm684PQ-vTtmBt9TaxUEeVdzWcsghHsXELbTvm2PfawUz9E2yQJvLauVy_kScd9s3aOBSaOQ0HfEdTBSY_7xZE4H8fmEXlpDTRVCqH6ozk1qC-aN5fL3LEECNxrVGXMptAOtX7Ib1O22CXVA/s1024/chriichrii_full_body_view_mythological_female_creature_light_br_e0934526-93e0-4677-a218-2d71c4209fc6.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJiXGUvnXl9V3SPPUAAWLGHyzS7lS_HcRBCw8I1SkdChnm684PQ-vTtmBt9TaxUEeVdzWcsghHsXELbTvm2PfawUz9E2yQJvLauVy_kScd9s3aOBSaOQ0HfEdTBSY_7xZE4H8fmEXlpDTRVCqH6ozk1qC-aN5fL3LEECNxrVGXMptAOtX7Ib1O22CXVA/s320/chriichrii_full_body_view_mythological_female_creature_light_br_e0934526-93e0-4677-a218-2d71c4209fc6.png" width="320" /></a></div></span><p></p><p><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;">nieregularny. Nawet jeśli powieki pozostają zamknięte, oczy śpiącego nieustannie poruszają się z boku na bok, co nadaje temu stanowi jego nazwę – fazy snu o szybkich ruchach gałek ocznych (REM).
To właśnie w tej fazie pojawia się większość snów, także te świadome. Remmyo składa się z sześciu zestawów ruchów twarzy, które są wykrywane przez czujniki elektromiograficzne (EMG). Lekkie impulsy elektryczne docierają do mięśni twarzy, a te są zdolne do ruchu nawet podczas paraliżu sennego, co odbierają czujniki EMG. Są one przekazywane do oprogramowanie, które może pisać, wokalizować i tłumaczyć Remmyo. <br />To pomaga usłyszeć osoby w stanie LD. Remmyo jest obecnie w fazie testów i wymaga usprawnienia, gdyż jego skuteczność waha się od 13 do 81 proc.
Dr Michael Raduga mówi:
Głównym problemem jest to, że trudno jest użyć tylko jednego mięśnia na twarzy, aby powiedzieć coś w Remmyo. Nieświadomie ludzie napinają więcej niż jeden mięsień, a </span></p><p><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl6r_n4D0sejJNDHXAdfAyFMNk6Rva2tR85PhyS91GmHnkVRTQ7iDTOvVO9QO1b_IQJ_6Z2SHvj8MW0eKJPhNQNOqt-8mqyGoPrDgYy_D4txzjAZ7oGTKCJ48FzrIbQLkj9LSYVOvNZ_HSnXen-Ul135OkrEmZjSNf3jzxVQ6gH8kZDkxtCQSYaUa2WA/s1664/Fenrir_A_racing_cyclist_rides_down_the_mountain_on_the_road_alo_7d789bf4-b5d8-4088-861e-628ea762bdd0.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1664" height="185" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl6r_n4D0sejJNDHXAdfAyFMNk6Rva2tR85PhyS91GmHnkVRTQ7iDTOvVO9QO1b_IQJ_6Z2SHvj8MW0eKJPhNQNOqt-8mqyGoPrDgYy_D4txzjAZ7oGTKCJ48FzrIbQLkj9LSYVOvNZ_HSnXen-Ul135OkrEmZjSNf3jzxVQ6gH8kZDkxtCQSYaUa2WA/s320/Fenrir_A_racing_cyclist_rides_down_the_mountain_on_the_road_alo_7d789bf4-b5d8-4088-861e-628ea762bdd0.png" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;">czujniki EMG wykrywają to wszystko. Teraz używamy tylko algorytmów ręcznych, aby pokonać ten problem, ale zamierzamy wykorzystać uczenie maszynowe i AI, aby poprawić dekodowanie Remmyo.
Badania dr Radugi są pierwszymi, które próbują rozwinąć ten rodzaj komunikacji w ogólny język. Nie wiadomo, kiedy technika zostanie usprawniona na tyle, by faktycznie móc komunikować się ze śniącymi, ale zdaniem neuronaukowca, “wkrótce stanie się to głównym nurtem”. </span><p></p><p><span style="color: #fff2cc; font-family: verdana; font-size: medium;">Żródło : www.focus.pl/artykul/jezyk-snu-remmyo<br /></span></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-22665582756513121312023-04-30T23:27:00.002+02:002023-04-30T23:27:39.993+02:00Załóż maskę na noc... popraw swój dzień!<p><span style="font-family: helvetica;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFh3l8NqQZgr6U1pcTjzoh8C8hJaXyBYdtIgKv5oT85oLkcg6Jli3UH0G9DuLeqrSnj03zxELbg4g1hMC_i7YbVkHBCge8NprcIAPGPfr3--OhBHvq-fsgq8_04fz59qyEZz1mQ6N2p6b1BjGx0GsWpLOgbGP7JRND49cKuyjpk38BvnkpLvmezGhExQ/s509/sen%20maska%20kobieta.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="464" data-original-width="509" height="292" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFh3l8NqQZgr6U1pcTjzoh8C8hJaXyBYdtIgKv5oT85oLkcg6Jli3UH0G9DuLeqrSnj03zxELbg4g1hMC_i7YbVkHBCge8NprcIAPGPfr3--OhBHvq-fsgq8_04fz59qyEZz1mQ6N2p6b1BjGx0GsWpLOgbGP7JRND49cKuyjpk38BvnkpLvmezGhExQ/s320/sen%20maska%20kobieta.JPG" width="320" /></a></span></div><span style="color: #fff2cc; font-size: medium;"><br /> Nie jest to dowcip, choć może się tak wydawać na pierwszy rzut oka. To raczej inteligentna metoda na to, by poprawić swoje samopoczucie następnego dnia. I od razu podkreślamy, że nie mamy na myśli maseczek, które często nosiliśmy przez ostatnie lata. Jak to więc działa i o co chodzi? Wyjaśnią nam to naukowcy.<br /><br />Badanie przeprowadzili naukowcy z instytucji z Wielkiej Brytanii, Włoch i USA. Ich celem było sprawdzenie, czy zasłanianie światła zewnętrznego podczas snu może mieć pozytywny wpływ na nasze zdolności. Wzięło w nim udział 122 uczestników w ramach 2 eksperymentów.<br /><br />W pierwszym z nich 89 dorosłych osób w wieku od 18 do 35 lat miało spać przez tydzień z maską na oczy, a potem przez kolejne 7 dni bez niej.<br /><br />Testy laboratoryjne wykonane w ostatnich dwóch dniach każdego tygodnia pokazały, że uczestnicy lepiej radzili sobie z zapamiętywaniem par słów — zadanie mierzące zdolność do przypominania sobie wydarzeń i doświadczeń — po tym, jak spali z zasłoniętymi oczami. Poprawił się także ich czas reakcji.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWBJo1v7lVWnIVU9lJq6r0NdPKzRf_RrVNyQ4Lofww-18DqYHuDryxKC3RU2k5b57MPjTAcPQTYMI-jl62mir9ylVNDlTWm7Jw3Dl1OewyE1QgxfOx2yddzVD05QT8f6pJ_wzCi9-a3XUNeI7HD8ovYHg9a52i-elZ6sMGSSlxRLsEHscTDmVujov4kA/s1024/Rae_A_modern_sustainable_exploration_logo_that_incorporates_th_bfd5c0ea-4d7e-4b21-982b-6557b41639c9.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWBJo1v7lVWnIVU9lJq6r0NdPKzRf_RrVNyQ4Lofww-18DqYHuDryxKC3RU2k5b57MPjTAcPQTYMI-jl62mir9ylVNDlTWm7Jw3Dl1OewyE1QgxfOx2yddzVD05QT8f6pJ_wzCi9-a3XUNeI7HD8ovYHg9a52i-elZ6sMGSSlxRLsEHscTDmVujov4kA/s320/Rae_A_modern_sustainable_exploration_logo_that_incorporates_th_bfd5c0ea-4d7e-4b21-982b-6557b41639c9.png" width="320" /></a></div><br /><br /><br />W drugim eksperymencie 33 dorosłych ochotników (również w wieku od 18 do 35 lat) spali z maską na oczy, a dodatkowo otrzymali urządzenie do pomiaru światła oraz opaskę do mierzenia aktywności mózgu podczas odpoczynku. W tym przypadku zadanie zapamiętywania par słów wykazało, że spanie z maską na oczy pomaga w nauce nowych informacji i tworzeniu wspomnień. Dane zebrane przez opaskę sugerują, że istnieje związek między spaniem z maską a większą ilością czasu snu wolnofalowego — wiadomo, że ten jest ważny dla poprawy pamięci.<br /><br />Wyniki wskazują, że zasłanianie światła zewnętrznego podczas snu może poprawiać naszą uwagę oraz pamięć następnego dnia.<br /><br />Na podstawie kwestionariuszy stwierdzono, że spanie z maską nie wpłynęło na godzinę zaśnięcia ani długość snu. Badanie pokazało też, jak istotny jest sen dla naszego zdrowia i funkcjonowania.<br /><br /><br />Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie "Sleep".<br /><br />Źródło: <br /><br />geekweek.interia.pl/aktywnosc/zdrowie/news-zaloz-maske-na-noc-popraw-swoj-dzien-czekaj-co,nId,6628029</span><br /><br /><p></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-26026986396479045492023-01-22T20:56:00.000+01:002023-01-22T20:56:03.119+01:00Czy nadrobienie zaległości w spaniu jest w ogóle możliwe?<p><span style="font-size: medium;"><span style="color: #fff2cc;"><span style="font-family: verdana;"></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5xa7768kXqta03QewMZhVD9x91wO7FCPJ_Kh87Y9B6yrwslPqlyUHqSGITTGLFeEtiCC9DCyibJn410O8bR0-xZJRUdkrDn0TJWPXf8V-4E_yDd8UJIQNjVzUY8II3vmvXke1L6UelAWu0nJO7ewOITkaQud88QilqonNaaIjGAAxQQVDCUr8YfNv-g/s512/sleeping%20man%20in%20bed.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5xa7768kXqta03QewMZhVD9x91wO7FCPJ_Kh87Y9B6yrwslPqlyUHqSGITTGLFeEtiCC9DCyibJn410O8bR0-xZJRUdkrDn0TJWPXf8V-4E_yDd8UJIQNjVzUY8II3vmvXke1L6UelAWu0nJO7ewOITkaQud88QilqonNaaIjGAAxQQVDCUr8YfNv-g/s320/sleeping%20man%20in%20bed.png" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"><br />Dorosły człowiek potrzebuje około 7-9 godzin snu dziennie. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Powody braku odpowiedniej ilości snu mogą być różne — trzeba wyjątkowo wcześnie wstać do pracy, po naszej głowie o czwartej nad ranem skakał kot albo sąsiedzi urządzili głośną imprezę. Braki snu dają się we znaki bardzo szybko i nie zawsze pomoże w takiej sytuacji kawa (albo siedem), zwłaszcza jeśli noce z niedostateczną ilością snu będą się namnażać.<br />Zapewnienie sobie odpowiedniej ilości snu jest bardzo ważne — niewystarczająca ilość może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak otyłość, choroby sercowo-naczyniowe, zwiększone ryzyko zachorowania na raka czy dysfunkcje układu odpornościowego, co na łamach "Business Insider" podkreśla James A. Rowley, były prezes Fundacji American Academy of Sleep Medicine. Dobrze byłoby zadbać o to, żeby dostarczać sobie odpowiednią ilość snu lub chociaż... popracować nad nadrobieniem zaległości.<br /><br />Naukowcy mają różne zdanie na ten temat. Istnieją badania, które to potwierdzają, jednak badacze zauważają, że może to być trudne do zrealizowania. <br /><br /> Psychiatra i ekspert w dziedzinie medycyny snu, Alex Dimitriu uważa, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUTwvk4wJvcZdO6X3HaxhinEbNT-6eAh4sQNmarxi0XrAQSeqChVjBhVxvRYmG6wKsnuW452rNW0uG91l5i49HXhazt00Sm8K-zEQdjOYxgFv9j2gmxtYtPiU-COfRwv1vr0TTjNRq0qk19H_JOdl_FqBNMjqhaOQ4Zjy4eMQkr_m-cRLTpZH0Y1Qq1Q/s512/dream%20tree%20grass.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUTwvk4wJvcZdO6X3HaxhinEbNT-6eAh4sQNmarxi0XrAQSeqChVjBhVxvRYmG6wKsnuW452rNW0uG91l5i49HXhazt00Sm8K-zEQdjOYxgFv9j2gmxtYtPiU-COfRwv1vr0TTjNRq0qk19H_JOdl_FqBNMjqhaOQ4Zjy4eMQkr_m-cRLTpZH0Y1Qq1Q/s320/dream%20tree%20grass.png" width="320" /></a></div><br />że można nadrobić zaległości w spaniu, ale tylko wtedy, kiedy nie dopuścimy do tego, aby były zbyt duże. Zakładając, że stracona godzina oznacza godzinę do nadrobienia, możemy mieć więc szansę, jeśli pośpimy dłużej w weekend.<br /> Praca pt. "Estimating individual optimal sleep duration and potential sleep debt" nie przedstawia jednak tak optymistycznej wersji wydarzeń. Naukowcy doszli do wniosku, że na każdą godzinę straconego snu przypadają cztery... noce, podczas których prześpimy od siedmiu do dziewięciu godzin, aby w pełni odzyskać siły.<br /> Jeśli więc potrzebujemy siedmiu godzin snu na dobę, ale będziemy spali po sześć każdej nocy, nasze zaległości w spaniu wyniosą 5 godzin. I niestety w tym wypadku nie znaczy to, że pośpimy w weekend do 12 i po kłopocie — jak wykazują badania, potrzebujemy około 20 dni regularnego snu w odpowiedniej ilości, żeby w pełni się zregenerować.<br /> Lyndsay Dodgson, profesor psychologii biologicznej z Uniwersytetu <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoomTqApRrCFH9oZgUk0Of4-1hN8sYXBtuFWJl8OffEmrhNqRgtIJJFysH9xIW-mCvF87HXcJT13ylZHBBiJGVEXE61MiZTTRnEHaUyn52TI_VrltrTIqB0NeA8yW2AjGLwNG93r6p_kfMdhlb-N-6BDdv9j7nwq7ndgd4DiXPs_oheKutmU3XaFaqGw/s512/dream%20cat%20van%20gogh.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoomTqApRrCFH9oZgUk0Of4-1hN8sYXBtuFWJl8OffEmrhNqRgtIJJFysH9xIW-mCvF87HXcJT13ylZHBBiJGVEXE61MiZTTRnEHaUyn52TI_VrltrTIqB0NeA8yW2AjGLwNG93r6p_kfMdhlb-N-6BDdv9j7nwq7ndgd4DiXPs_oheKutmU3XaFaqGw/s320/dream%20cat%20van%20gogh.png" width="320" /></a></div><br />Sztokholmskiego zaznaczyła jednak, że jeśli weekend jest jedynym momentem, jaki możemy przeznaczyć na nadrabianie snu, to lepiej jest zdecydować się na zwiększenie godzin odpoczynku właśnie w tym czasie, niż nie robić tego wcale. Jeśli nasz dług snu stale rośnie, to może dobrze byłoby rozważyć robienie krótkich drzemek podczas dnia albo w miarę możliwości położenie się szybciej spać następnego dnia. Dimitriu na łamach "Business Insider" zaznacza też, że "sen kocha regularność oraz rytm" — utrzymywanie stałego harmonogramu snu jest zatem naszym sprzymierzeńcem w walce o zdrowie.<br /> Naukowcy podkreślają, że sen powinien być traktowany tak samo jak dieta i ćwiczenia, jest on bowiem jednym z filarów, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie. <br /></span><br />Źródło: geekweek.interia.pl/nauka/news-chcesz-nadrobic-zaleglosci-w-spaniu-to-mozliwe-ale-trudne-do,nId,6540194<p></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-91872811496738409202022-10-15T21:07:00.000+02:002022-10-15T21:07:06.871+02:00Najlepiej spać na lewym boku<p><span style="color: #fff2cc;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTAkI9D8B4X6Rw9uukKTfy47hKyU6C06ndBy3313fMO6bsja1qEResSvmAEqOYlwUJXmVMOxvMKg_yMj4VoKVwJ1LKqIoQV4lIA3X7fTq2Ms-WWuF57wiYjueuxuj8NiO9Mc5q5wbBN_VNVJlHLkHwnJhvzyUkj0rEy7Wl0XDHK3mPURGaJgARIqHvIw/s1024/Tomaron_sleeping_on_the_left_side_0f4f6414-0cb7-4aad-b681-6caa061e1aa1.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTAkI9D8B4X6Rw9uukKTfy47hKyU6C06ndBy3313fMO6bsja1qEResSvmAEqOYlwUJXmVMOxvMKg_yMj4VoKVwJ1LKqIoQV4lIA3X7fTq2Ms-WWuF57wiYjueuxuj8NiO9Mc5q5wbBN_VNVJlHLkHwnJhvzyUkj0rEy7Wl0XDHK3mPURGaJgARIqHvIw/s320/Tomaron_sleeping_on_the_left_side_0f4f6414-0cb7-4aad-b681-6caa061e1aa1.png" width="320" /></a></span></div><span style="font-size: medium;"><br />Bok, na którym zasypiasz, ma znaczenie dla naszego zdrowia. Pozycja, w której śpimy ma również wpływ na jakość naszego snu.<br /><br />W dobie ciągłego stresu, natłoku obowiązków i presji czasu dobra jakość snu jest niezbędna w prawidłowym funkcjonowaniu człowieka. Trzeba zacząć od "ogólnej" pozycji spania, czyli należy wyrównać szyję i plecy, aby złagodzić nacisk na kręgosłup. Kolejnym krokiem jest wybranie boku, na którym będzie się spało. <br /><br />W trakcie snu człowiek samoczynnie zmienia pozycje - robi to średnio 20 razy w ciągu nocy.<br /><br />Czy należy wybrać lewy bok?<br /><br />Większość ludzkich żołądków zlokalizowana jest po lewej stronie brzucha, zatem zasypiając na lewym boku jego zawartość "pozostanie na miejscu" za sprawą grawitacji. Przy leżeniu na prawym boku zwiększa się prawdopodobieństwo zwiększenia ryzyka wystąpienia refluksu żołądkowo-przełykowego z powodu podniesionej pozycji żołądka. Zatem lewa strona ciała wydaje się być dobrym wyborem dla osób z problemami żołądkowymi.<br /><br />Refluks pojawia się, gdy zawartość żołądka wraca do przełyku, powodując pieczenie i drapanie. Przeważnie powoduje to duży dyskomfort, a w niektórych przypadkach może prowadzić do pojawienia się wrzodów. By temu zapobiegać, trzeba dodatkowo zapewnić swojemu organizmowi czas na strawienie ostatniego posiłku przed położeniem się spać.<br /><br />Dzięki leżeniu na lewym boku lepiej przebiegają procesy trawienne - pokarm sprawniej przemieszcza się z jelita cienkiego do grubego, a także lepiej pracuje śledziona. Ponadto spanie w tej pozycji ma poprawiać prawidłową pracę układu krwionośnego i odpornościowego. Takie ułożenie ciała zalecane jest również kobietom w ciąży.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQpNxBCyLWITfkvlRgqiabqv_dSBn41VzIM8bd32nuY6enlaurqGUpKqUDzjkInBYucoUdkTjw8PGyP0XM9ux7F8WfSamZpbArnmIZukQdi5z8AMd4MnMAQRoxprZ7jLScK9zr6beU1E1fWARAkDTWOQRw9l-mjtFL3YvWAA-zbBX0GDSfEdxDuFavYQ/s1024/cute_toddler_girl_sleeping_hugging_fluffy_teddy_bear.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQpNxBCyLWITfkvlRgqiabqv_dSBn41VzIM8bd32nuY6enlaurqGUpKqUDzjkInBYucoUdkTjw8PGyP0XM9ux7F8WfSamZpbArnmIZukQdi5z8AMd4MnMAQRoxprZ7jLScK9zr6beU1E1fWARAkDTWOQRw9l-mjtFL3YvWAA-zbBX0GDSfEdxDuFavYQ/s320/cute_toddler_girl_sleeping_hugging_fluffy_teddy_bear.png" width="320" /></a></div><br />Prawy bok podczas zasypiania jest lepszy?<br /><br />Spanie na prawym boku zostało powiązane z łatwiejszym oddychaniem dla osób, które doświadczają bezdechu sennego. Naukowcy w badaniach dotyczących tego zjawiska stwierdzili: "Odkryliśmy, że pozycja snu miała znaczący wpływ na zdarzenia bezdechowe, a [prawostronna pozycja snu] zmniejszyła częstotliwość obstrukcyjnych zdarzeń oddechowych u pacjentów z umiarkowaną i ciężką chorobą".<br /><br />Z drugiej strony taka pozycja sprawia, że żołądek naciska na trzustkę, przez co może pojawić się zgaga. Co ciekawe, leżenie na prawej stronie ciała jest wskazana także dla osób leworęcznych.<br />Spać na wznak czy na brzuchu?<br /><br />Spanie na plecach najbardziej odciąża stawy, a ciężar ciała rozkłada się wówczas równomiernie, jednakże taka pozycja utrudnia oddychanie. Takiego układu ciała powinny unikać osoby cierpiące na bezdech senny, a także osoby z krzywą przegrodą nosową oraz osoby chrapiące.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinkdGiPsjRm4CSW_DvG0xY6V5bJkofbu2OaCd-Q-EuhVlcbWzn0pyNX9XzhEuxoOGUic5IKX52Rv3pF9E0RI1SEG_y083OHy5CzYtvuYHroH2iOy_mvxlyMNR-8i2QsdSKuhxjnYR6j2ihKwqrH-qPL-aleS0NIWOJCxlHXfz1MoJO52ctYt8PLBbtXg/s1664/icelandic_alien_worlds_open_with_a_beacon_illuminatin_a4af9efe-09d3-494e-88ad-d41e0b0a7886%20(1).png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1664" data-original-width="1664" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinkdGiPsjRm4CSW_DvG0xY6V5bJkofbu2OaCd-Q-EuhVlcbWzn0pyNX9XzhEuxoOGUic5IKX52Rv3pF9E0RI1SEG_y083OHy5CzYtvuYHroH2iOy_mvxlyMNR-8i2QsdSKuhxjnYR6j2ihKwqrH-qPL-aleS0NIWOJCxlHXfz1MoJO52ctYt8PLBbtXg/s320/icelandic_alien_worlds_open_with_a_beacon_illuminatin_a4af9efe-09d3-494e-88ad-d41e0b0a7886%20(1).png" width="320" /></a></div><br />Spanie na brzuchu uważane jest za najgorszą pozycję spania, ponieważ w sposób nienaturalny wykrzywiamy wtedy szyję. Dodatkowo można nabawić się niedokrwienia rąk i ich odrętwienia. Kolejnym minusem jest to, że leżąc na brzuchu uciskami niemal wszystkie narządy wewnętrzne. Taka pozycja powoduje również wzrost ciśnienia wewnątrzgałkowego (ciśnienie w oczach). Może to potencjalnie prowadzić do jaskry, neuropatii nerwu wzrokowego i problemów ze wzrokiem. Następnym mankamentem dla tej pozycji jest to, że powoduje powstawanie... zmarszczek. Tworzą się one w wyniku napięcia/fałdowania naszej skóry w zetknięciu z poduszką.<br /><br />Którą pozycję do spania wybrać?<br /><br />Pozycja, którą wybieramy, powinna być zależna od naszych "ograniczeń", tj. czy cierpimy na refluks, czy bezdech senny. Jednakże pozycją, która może potencjalnie przynieść najwięcej korzyści, jest leżenie na lewym boku.</span><p></p><p><span style="color: #fff2cc;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"> </span></span></span></p><p><span style="color: #fff2cc;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Źródło:</span></span></span></p><p><span style="color: #fff2cc;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">geekweek.interia.pl/lifestyle/news-na-ktorym-boku-najlepiej-spac-zeby-to-bylo-zdrowe-znamy-odpo,nId,6347985 </span></span></span><br /></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-15254688105337104642022-08-09T20:33:00.001+02:002022-08-09T20:33:37.594+02:00Czy pająki zapadają w sen?<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD7Q7cloBKpcVh5Y1DXEFgQ4K-HqZ0U3yOxq4XZOiDqM5zpGU13N22ihJPfsWXlvM-P49qb64HMKK59w79DPIucvhkwtPqfAeHQ2TVBWHrNelIZdAPyqT4f2T2b5-ImFStN24iTt6zlp58A2sBRtzoMDWAwaBA3VITsa7ukn0U76TKcqlkob72bXwMrw/s1024/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_3256e04a-7173-42d0-96a5-b09017f54052.png" style="clear: left; display: block; float: left; padding: 1em 0px; text-align: center;"><img alt="" border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD7Q7cloBKpcVh5Y1DXEFgQ4K-HqZ0U3yOxq4XZOiDqM5zpGU13N22ihJPfsWXlvM-P49qb64HMKK59w79DPIucvhkwtPqfAeHQ2TVBWHrNelIZdAPyqT4f2T2b5-ImFStN24iTt6zlp58A2sBRtzoMDWAwaBA3VITsa7ukn0U76TKcqlkob72bXwMrw/s320/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_3256e04a-7173-42d0-96a5-b09017f54052.png" width="320" /></a>
</div>
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Wielu z nas uważa pająki za przerażające stworzenia, których należy unikać lub
po prostu ignorować. Osoby chorujące na arachnofobię, czyli fobię lękową,
spotkanie z tymi zwierzętami przypłacają poczuciem zagrożenia, wstrętu czy
obrzydzenia. Reakcje są naprawdę różne, ale najnowsze badania mogą sprawić, że
chociaż w niewielkim stopniu zmienimy swoje zdanie o pająkach. Nowoczesne domy
do 70m2 Znajdź wygodnie gotowy projekt swojego wymarzonego domu Daniela Roessler
i jej współpracownicy postanowili poszukać odpowiedzi na pytanie: czy pająki
śpią? Badania zainspirowały zwierzęta, które Roessler zauważyła wiszące w nocy
na niciach jedwabiu w ich laboratoryjnych pojemnikach. Naukowcy postanowili
wykorzystać kamery, które obserwowały nocne zachowanie niewielkich, pospolitych
pająków - skakunów, zazwyczaj osiągających wielkość 2-12 mm i posiadających
cztery pary oczu.
<div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxl7x6c8RNWma9yc8rZJOKS_5y4BO8XliG7H-mDxqzurN6hJIAYmWFN8r0MZmnGMMplZk4ullxE-Spk3XFaCWYmLFxD6KQb0j2sOOXxybk5FVpjJwVBxmmX_dOEzNd8_ywp6iHCVWNeAwts04e4UAiFS5C2ItP_4TAihdb_wJJMQFctZiR5uRz7qqQOA/s512/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_f913035f-91c5-4a4d-a2a9-6a4aa9e4c357.png" style="clear: right; display: block; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; padding: 1em 0px; text-align: center;"><img alt="" border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxl7x6c8RNWma9yc8rZJOKS_5y4BO8XliG7H-mDxqzurN6hJIAYmWFN8r0MZmnGMMplZk4ullxE-Spk3XFaCWYmLFxD6KQb0j2sOOXxybk5FVpjJwVBxmmX_dOEzNd8_ywp6iHCVWNeAwts04e4UAiFS5C2ItP_4TAihdb_wJJMQFctZiR5uRz7qqQOA/w320-h320/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_f913035f-91c5-4a4d-a2a9-6a4aa9e4c357.png" width="320" /></a><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Swoimi spostrzeżeniami podzielili się na łamach czasopisma
naukowego "Proceedings of the National Academy of Sciences". Czy pająki zapadają
w sen? Analiza zgromadzonych materiałów wideo pozwoliła zauważyć powtarzające
się wzorce zachowań, które przypominały cykle snu. Nogi pająków drgały, podobnie
jak i części ich oczu. Naukowcy opisali ten wzór jako "stan podobny do snu REM".
U ludzi sen REM, nazywany też snem paradoksalnym, jest fazą, w której występują
szybkie ruchy gałek ocznych i wysoka aktywność mózgu. Pojawiają się marzenia
senne, a śpiące osoby zazwyczaj mają nieregularny oddech. Rośnie też częstość
skurczów serca.
Dotychczas przeprowadzone badania wykazały, że sen REM występuje też u
niektórych ssaków np. psów czy kotów, oraz ptaków. Eksperci nie poświęcali
jednak zbyt wiele uwagi śpiącym pająkom. Dopiero zespół Roessler wykazał, że
nocne ruchy pająków przypominały sen REM u innych gatunków i pojawiały się w
regularnych cyklach, podobnych do wzorców snu u ludzi.
</span></span></div></span></span><div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDzFILy8GqanOr6t0ZbHsGigaVPHv2-Ugln42FGpQnbqeXskT9_hbPPV65gnOh9Wj9d0onFM0xLj7d-XT5MN41412SfZ1hIB7mohJC_fqgg6iT-LKmujfrhyzf9JlXHbnzgoYRgZXRzZzEoUSuG9Zcow1d9Dx0OxxtxBWqcGPX7kNfkuXhJ5kPINey_A/s512/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_0625b16e-8f7a-488d-8b4f-dc56b39ed330.png" style="clear: left; display: block; float: left; padding: 1em 0px; text-align: center;"><img alt="" border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDzFILy8GqanOr6t0ZbHsGigaVPHv2-Ugln42FGpQnbqeXskT9_hbPPV65gnOh9Wj9d0onFM0xLj7d-XT5MN41412SfZ1hIB7mohJC_fqgg6iT-LKmujfrhyzf9JlXHbnzgoYRgZXRzZzEoUSuG9Zcow1d9Dx0OxxtxBWqcGPX7kNfkuXhJ5kPINey_A/s320/Tomaron_Sleeping_spider_in_bed_under_a_blanket_0625b16e-8f7a-488d-8b4f-dc56b39ed330.png" width="320" /></a></span></span>
</div><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">
Badania wymagają kontynuacji. Eksperci muszą zweryfikować, czy pająki
rzeczywiście śpią, gdy znajdują się w tego typu stanach spoczynku. To będzie
wymagało m.in. sprawdzenia reakcji/lub ich braku na różnego rodzaju bodźce.
Naukowcy uważają, że ich odkrycia są ekscytujące i rzucają nowe światło na te
niewielkie stworzenia. Nie wszyscy jednak podchodzą do nich z takim samym
entuzjazmem. Przykładowo, Jerry Siegel, badacz snu, cytowany przez serwis Phys
zaznacza, że skakuny są bardzo daleko od ludzi na drzewie ewolucyjnym, dlatego
ma wątpliwości, czy pająki mogą naprawdę doświadczać snu REM. Więcej informacji
o badaniach dotyczących snu pająków można znaleźć w artykule "Regularly
occurring bouts of retinal movements suggest an REM sleep–like state in jumping
spiders", który ukazał się na łamach "Proceedings of the National Academy of
Sciences". </span></span></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;"> </span></span></p><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: verdana;">Źródło:
tech.wp.pl/czy-pajaki-zapadaja-w-sen-naukowcy-postanowili-to-sprawdzic,6799515141901280a
</span></span></p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-68766335748906750842021-01-19T20:20:00.007+01:002021-01-19T20:30:33.089+01:00Ile powinno się spać?<p> Ile powinno się spać? Co się
stanie, gdy nie dostarczysz swojemu organizmowi wystarczająco dużo snu?
Rozumiejąc potrzeby swojego ciała, możesz wpłynąć na nocny relaks i
podnieść jakość życia na jawie.</p>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><img alt="Ile snu potrzebujemy? Wytyczne dla wszystkich grup wiekowych" class="img-lazy lazyloaded" data-src="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" height="397" src="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="596" /></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr></tbody></table><div class="gallery-main-photo">
<picture><source data-srcset="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_mobile/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" media="(max-width: 420px)" srcset="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_mobile/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" type="image/jpeg"></source><source data-srcset="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" media="" srcset="https://www.focusnauka.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/35/ile-snu-potrzebujemy-wytyczne-dla-wszystkich-grup-wiekowych.jpeg" type="image/jpeg"></source></picture>
<p class="copyright">Getty Images</p>
</div>
<div class="gallery-thumbnail d-flex flex-row gallery-thumbnail">
</div>
<div class="article-body" id="article-body" itemprop="articleBody">
<h2>Ile powinno się spać?</h2>
<p>Amerykańska organizacja <a href="http://sleepfoundation.org/how-sleep-works/how-much-sleep-do-we-really-need">National Sleep Foundation</a>
oraz zespół 18 lekarzy, naukowców i badaczy przeanalizowali ponad 300
badań poświęconych snowi. Na tej podstawie określono, jaka jest
odpowiednia długość snu dla osób w poszczególnych grupach wiekowych:</p><div class="burda-injected-video" data-gtm-vis-first-on-screen-1373505_35="26003" data-gtm-vis-has-fired-1373505_35="1" data-gtm-vis-recent-on-screen-1373505_35="26003" data-gtm-vis-total-visible-time-1373505_35="100" id="burda-injected-video-row">
<br />
</div>
<ul>
<li>Noworodki (0 - 3 miesięcy): 14-17 godzin dziennie</li>
<li>Niemowlęta (4 - 11 miesięcy): 12-15 godzin dziennie</li>
<li>Małe dzieci (1 - 2 lata): 11-14 godzin dziennie</li>
<li>Dzieci w wieku przedszkolnym: (3 - 5 lat) 10-13 godzin dziennie</li>
<li>Dzieci w wieku szkolnym (6 -13 lat): 9-11 godzin dziennie</li>
<li>Nastolatki (14 - 17 lat): 8-10 godzin dziennie</li>
<li>Młodsze osoby dorosłe (18 - 25 lat): 7-9 godziny dziennie</li>
<li>Dorośli (26 - 64): 7 - 9 godzin dziennie</li>
<li>Osoby starsze (65 lat +) 7-8 godziny dziennie</li>
</ul>
<p>Ten pozwala zaoszczędzić energię, odświeżyć umysł i zdolności
pamięciowe, a także zregenerować cały organizm. Ma też wpływ na pracę
układu odpornościowego. Jednak jedną z najważniejszych funkcji snu jest
prawdopodobnie "oczyszczanie mózgu".
Badania wykazują, że komórki nerwowe nieznacznie się kurczą podczas
snu. Zwiększają się wówczas przestrzenie między neuronami, co ułatwia
krążenie otaczającego je płynu i usunięcie toksyn, które zakłócają pracę
mózgu.</p>
<p> </p>
<h2 dir="ltr">Oznaki, że nie śpisz wystarczająco dużo</h2>
<p>Jeśli zapewniasz sobie mniej niż osiem godzin snu każdej nocy,
istnieje duża szansa, że masz go za mało. Co więcej, prawdopodobnie nie
masz pojęcia, jak bardzo brak snu wpływa na Twoje funkcjonowanie.</p>
<p>Jak to możliwe, że śpisz za mało nie wiedząc o tym? Większość oznak
braku snu jest o wiele bardziej subtelna niż opadanie głowy prosto do
talerza z jedzeniem. Należą do nich między innymi to, że:</p>
<ul>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Potrzebujesz budzika, by wstać na czas</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Bardzo polegasz na przycisku drzemki</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Ciężko jest Ci wstać rano z łóżka</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Po południu czujesz się ospale</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Przysypiasz na spotkaniach, wykładach, w ciepłych pomieszczeniach</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Odczuwasz senność po ciężkich posiłkach lub podczas jazdy </p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Musisz się zdrzemnąć, żeby przeżyć dzień</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zasypiasz oglądając telewizję </p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Czujesz potrzebę “odsypiania” w weekendy</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zasypiasz w ciągu pięciu minut od położenia się spać</p>
</li>
</ul>
<h2><br />
Skutki braku wystarczającej ilości snu </h2>
<p dir="ltr">Podczas gdy może się wydawać, że utrata snu nie jest taką
wielką sprawą, niesie za sobą szeroki wachlarz nych skutków, które
wykraczają daleko poza senność w ciągu dnia. Brak snu wpływa na twoje
zdolności poznawcze, koordynację i czas reakcji i może działać na Ciebie
tak samo, jak duża ilość alkoholu. </p>
<p dir="ltr">Skutki te obejmują:</p>
<ul>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zmęczenie, senność i brak motywacji</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Nastrój i drażliwość, zwiększone ryzyko depresji</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zmniejszony popęd płciowy, problemy w relacjach z ludźmi</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Upośledzoną aktywność mózgu, problemy z uczeniem się, koncentracją i pamięcią</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zmniejszoną kreatywność i umiejętność rozwiązywania problemów, trudności w podejmowaniu decyzji</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Niezdolność do radzenia sobie ze stresem, trudności w radzeniu sobie z emocjami</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Przedwczesne starzenie się skóry</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Osłabienie układu odpornościowego, częste przeziębienia i infekcje, przyrost masy ciała</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Upośledzenie zdolności motorycznych i zwiększone ryzyko wypadków, halucynacje i delirium</p>
</li>
<li aria-level="1" dir="ltr">
<p dir="ltr" role="presentation">Zwiększone ryzyko poważnych problemów
zdrowotnych, takich jak udar mózgu, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi,
choroby serca, choroba Alzheimera i niektóre nowotwory</p>
</li></ul><div>Źródło: Focus</div></div>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-72848454808813805812020-04-27T21:48:00.000+02:002020-04-27T21:54:48.111+02:00Mieszkanie zastępcze<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKQpfba396KwJznY9ZcaAxnFIPaGC_WGuhwZiXgoZZ_i-_Y-ZEyT7zxGX5rDFGm7H-ANpTXR_GvlHK1XIqPOt5W8Gdi5SE1XbzMLtDTPHSmR7vThChmZPvrllt8yjvPFd061R55RiN70Iy/s1600/Dom+wbudowany+we+wzg%25C3%25B3rze+house+in+hill.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="792" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKQpfba396KwJznY9ZcaAxnFIPaGC_WGuhwZiXgoZZ_i-_Y-ZEyT7zxGX5rDFGm7H-ANpTXR_GvlHK1XIqPOt5W8Gdi5SE1XbzMLtDTPHSmR7vThChmZPvrllt8yjvPFd061R55RiN70Iy/s320/Dom+wbudowany+we+wzg%25C3%25B3rze+house+in+hill.jpg" width="247" /></a></div>
<span style="color: #eeeeee; font-size: large;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Właśnie miał się zacząć remont mojego mieszkania, więc postanowiłem wynająć na ten czas inne mieszkanie. Znajomi znajomych chcieli udostępnić mieszkanie w banalnie niskiej cenie, więc postanowiłem skorzystać z okazji i je odwiedzić. Udałem się tam i okazało się, że budynek jest wmurowany w wzgórze. Z poziomu ulicy musiałem dojść do klatki schodowej i zejść ze 4 piętra w dół. Pamiętam, że było to mieszkanie numer 9, ale zdziwiło mnie, że numeracja była malejąca, najpierw było mieszkanie numer 10 po lewej stronie, odwrotnie niż jest zazwyczaj. Otworzył mi bardzo </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK0vlrJ9V1LMGSywQ5uzDtLdghT63vIUpZmuDBPt_9QtGyYp3tEMQwzXSzdu3frP7EgT1w6uSv15kA259mDT-guof02d39cWeCqLCfcMXUqNTLFxwuFDsNtTe3VSs5e7_op3_BIjH9u_Rw/s1600/Dom+we+zg%25C3%25B3rzu+house+in+hill.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="435" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK0vlrJ9V1LMGSywQ5uzDtLdghT63vIUpZmuDBPt_9QtGyYp3tEMQwzXSzdu3frP7EgT1w6uSv15kA259mDT-guof02d39cWeCqLCfcMXUqNTLFxwuFDsNtTe3VSs5e7_op3_BIjH9u_Rw/s320/Dom+we+zg%25C3%25B3rzu+house+in+hill.jpg" width="217" /></a></span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: medium;">niski mężczyzna, niechlujnie obstrzyżony na jeża, w okularach przypominających denka od butelek. Praktycznie przekazał mi klucze, powiedział bym się rozejrzał i wyszedł. Przechodząc przez przedpokój, zobaczyłem po prawej sypialnię, mignęła mi meblościanka z jasno-wyblakłego, lakierowanego drewna, nasuwająca na myśl czasy PRL-u. Poszedłem dalej i ukazał mi się okazały i nowocześnie umeblowany, jasny salon. Widok przez wielkie okno w pierwszej chwili mnie zachwycił. Zbocze wzgórza pokryte było kwiatami i </span></span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibCrOiOk0FrBMKQ3Q1tpxhOYHiNu4fTi7Fr0r1h000aXrHov2cT0944floMIZSOADxzn1iO1GLZYZkd2zTceVVvHWeK_AGyaXZGchDMTB1_KePKTUEefWVZBeZ-7J6Jum-r00zqv4Lgggg/s1600/cmentarzyk.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="273" data-original-width="512" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibCrOiOk0FrBMKQ3Q1tpxhOYHiNu4fTi7Fr0r1h000aXrHov2cT0944floMIZSOADxzn1iO1GLZYZkd2zTceVVvHWeK_AGyaXZGchDMTB1_KePKTUEefWVZBeZ-7J6Jum-r00zqv4Lgggg/s320/cmentarzyk.jpg" width="320" /></a></span></span></span></span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: medium;">
poletkami marchwi, oraz innych warzyw. Po chwili jednak zwróciłem uwagę na obszar otoczony płotem, na planie kwadratu, kilkanaście na kilkanaście metrów. Był to mały cmentarzyk z nagrobkami. Mogiły były udekorowane kwiatami i świeczkami. Na cmentarzu stało kilku Afrykanów, ubranych w długie, kolorowe i </span></span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUHfgqa8Fabyu-jgO6tNhnBNtg16nCFS0CDUTqEm7b83xvqV7m4ubWNG9X2Z_1qX9rb9sQWs2ytg0eSMG7I6t34U8ULgqcYyGPcnCMYUXc1AwwBI5ZkI6N_W_RR0n6tKsA4Pi0JvrOYZ2X/s1600/REY_AFRICANO_GOBIERNA_VIA_SKYPE_JOYA_LIFE+afryka%25C5%2584ski+str%25C3%25B3j.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="700" data-original-width="1000" height="224" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUHfgqa8Fabyu-jgO6tNhnBNtg16nCFS0CDUTqEm7b83xvqV7m4ubWNG9X2Z_1qX9rb9sQWs2ytg0eSMG7I6t34U8ULgqcYyGPcnCMYUXc1AwwBI5ZkI6N_W_RR0n6tKsA4Pi0JvrOYZ2X/s320/REY_AFRICANO_GOBIERNA_VIA_SKYPE_JOYA_LIFE+afryka%25C5%2584ski+str%25C3%25B3j.jpg" width="320" /></a></span></span></span></span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: medium;">
bogato zdobione szaty. Głowy zdobiły dziwne czapki, a w rękach trzymali świece. Wyszedłem z salonu i udałem się do kuchni. W jej centralnej części zwisały liny, na suficie był stelaż jak od dzwonów na dzwonnicy, tylko brakowało dzwonów. Na koniec zwiedzania zostawiłem sobie sypialnię. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8Ztp8iETTEAidSsrVqYp3tsHD2x1sCMHCfpg0GJoGlaWnBOi4YfvvXTl3hoJ_5MvJ237UCyUtuaYGe4izGHZDWoOmDDtI4-Rqv6HL8L7Ou2MWqW8HEYuKFoV-GXEDB8Qiwb0EfquctASH/s1600/Krolewskie-loze-w-apartamencie-minipalacu.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="620" height="217" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8Ztp8iETTEAidSsrVqYp3tsHD2x1sCMHCfpg0GJoGlaWnBOi4YfvvXTl3hoJ_5MvJ237UCyUtuaYGe4izGHZDWoOmDDtI4-Rqv6HL8L7Ou2MWqW8HEYuKFoV-GXEDB8Qiwb0EfquctASH/s320/Krolewskie-loze-w-apartamencie-minipalacu.jpg" width="320" /></a></div>
Dopiero teraz dostrzegłem niezwykłe łoże z baldachimem. Zbliżając się do niego, pojawiły się nad nim napisy niczym w jakiejś grze komputerowej, gdy napotyka się magiczny przedmiot. Dotknąłem go i niemal w tej samej chwili w mieszkaniu pojawiła się kobieta. Nie pamiętam jak wyglądała, ale była <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-PWGCeFx2k1YzystftTNs-07HEQX2yjnno5HHQApERM-qRD7Cy-tJndcsGFMx8n_djDPztahpFhJ46iHAY_nSIdUtQYAVW2teAZxNw2SDvgxwPXttVKvYB1eGjlwjmUomZE61akeSrXgN/s1600/kobieta.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="382" data-original-width="554" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-PWGCeFx2k1YzystftTNs-07HEQX2yjnno5HHQApERM-qRD7Cy-tJndcsGFMx8n_djDPztahpFhJ46iHAY_nSIdUtQYAVW2teAZxNw2SDvgxwPXttVKvYB1eGjlwjmUomZE61akeSrXgN/s320/kobieta.jpg" width="320" /></a></div>
filigranowa, miała piękne oczy i była całkowicie naga. Po chwili zorientowałem się, że sam jestem nagi, a nasza wzajemna nagość wcale mnie nie onieśmielała. Staliśmy oniemiali z otwartymi ustami i patrzyliśmy sobie prosto w oczy... i wtedy zadzwonił budzik...</span></span></span></span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-46317177701899105512019-04-02T15:44:00.000+02:002019-04-02T15:48:41.762+02:00Walka czarodziejów...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvph3pSf1gdPBxd9TpgrBMuo-vxy78ifEs0-Ai3IT_7ANWLUlA2pC_baQW2p0_Lbbtc09FR5XceNUrW39jKUZImLRqoEQZPcyoXmvp6agnst_IUaZJXxKdawOThtWsgPrMQEwSzsEbEEYd/s1600/zalane+pomieszczenie+kobieta_plynaca_woda_pokoj_okna.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Pokój wypełniony wodą w nim dziewczyna" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1600" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvph3pSf1gdPBxd9TpgrBMuo-vxy78ifEs0-Ai3IT_7ANWLUlA2pC_baQW2p0_Lbbtc09FR5XceNUrW39jKUZImLRqoEQZPcyoXmvp6agnst_IUaZJXxKdawOThtWsgPrMQEwSzsEbEEYd/s320/zalane+pomieszczenie+kobieta_plynaca_woda_pokoj_okna.jpg" title="" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">Zostałem zaproszony przez P., więc do Niej pojechałem. Skorzystałem u Niej z łazienki, lecz po chwili wody w całym pomieszczeniu było po pas. Spytałem, czy to u Niej normalne? Stwierdziła, że to się zdarza, ale majster nie znalazł jeszcze czasu by to naprawić. Otworzyłem drzwi, a woda pozostała w pomieszczeniu niczym w akwarium i nawet mnie to nie zdziwiło.</span><br />
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">Miałem przy sobie białego chomiczka (chyba nadałem mu imię, ale nie pamiętam jakie). Miał różowy nosek i był dość mały, </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn13lOYcAjZM3RwrpbVLNBfs6Bo4G0qUmjzcsYqHfP7YnT_QBwTUMx5GmlgV_vkuHRKqZzMhoVgCz-5d8066K6bV3k63STVqnELPN1UX1sBQxgD_HW51iPF3lXqApuzhuyk1I4Hj3w_S29/s1600/chomik+bengalski+syryjski+albinos.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Chomik biały bengalski syryjski" border="0" data-original-height="519" data-original-width="960" height="173" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn13lOYcAjZM3RwrpbVLNBfs6Bo4G0qUmjzcsYqHfP7YnT_QBwTUMx5GmlgV_vkuHRKqZzMhoVgCz-5d8066K6bV3k63STVqnELPN1UX1sBQxgD_HW51iPF3lXqApuzhuyk1I4Hj3w_S29/s320/chomik+bengalski+syryjski+albinos.jpg" title="" width="320" /></a></span></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">prawdopodobnie Bengalski. P. miała drugiego chomika, większego Syryjskiego. Też był biały, tylko z czerwonym noskiem i większy. Bawiliśmy się z nimi, chomiki się ze sobą zapoznawały i obwąchiwały, nie robiąc sobie krzywdy. W klatce była jeszcze świnka morska i dwa małe, stalowo ubarwione króliki. Wydawało mi się, że mówiły do mnie głosem niby zrozumiałym jako ludzka mowa, ale ledwo słyszalnym niczym </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJIcVB3QrlylqK-2cJXipSScjneodtaGbm7DSRo_Z3gnPIovu_oiSOu_FWarRiuPuQ0ARQ2OzlWmI9Re9hnou87EYWKGVYbq9qnis3lBob2WSoSZCwFvMNj6l1Yom2Rn-3RrngfgBbhhTN/s1600/River+Tower+Bydgoszcz.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="River Tower Bydgoszcz by Michael Tomaron" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJIcVB3QrlylqK-2cJXipSScjneodtaGbm7DSRo_Z3gnPIovu_oiSOu_FWarRiuPuQ0ARQ2OzlWmI9Re9hnou87EYWKGVYbq9qnis3lBob2WSoSZCwFvMNj6l1Yom2Rn-3RrngfgBbhhTN/s320/River+Tower+Bydgoszcz.jpg" title="" width="320" /></a></span></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">
głośny szelest, ciepłym i fukającym. Treść brzmiała jak przepowiednie lub ostrzeżenie. Zwierzęta uciekły i zaczęliśmy ich szukać, najpierw po mieszkaniu. Spotkaliśmy jakąś kobietę z kochankiem w łóżku, prawdopodobnie mamę P. (nie jestem pewien, nigdy Jej nie spotkałem). Nie chciała pomóc w poszukiwaniach, kwitując że jak zgłodnieją to przyjdą.</span><br />
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">Szukaliśmy na dworze. Zatrzymaliśmy się na wzgórzu, skąd było widać piękny pomarańczowo-różowawy wschód słońca, który był tłem dla konturów budowanych właśnie dwóch wież River Tower i kopuły bazyliki.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4qlvj-TGGyZl_scxXwBDXeIL4W-hSoXbS55-xiy1cMJODJtlz9KrBluo3LDhWWaIz1EWxleuZWG-IqJAgbtiEgZ1WFddKMNOGfQkdIbRBXESzaNv9_ozkZfHwGTgjYcDhpQIRWBG27qfV/s1600/Artusta+podobny+do+Micha%25C5%2582+Szpak+czerwony+str%25C3%25B3j.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Artysta w czerwonym stroju podobny do Michał Szpak" border="0" data-original-height="515" data-original-width="907" height="181" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4qlvj-TGGyZl_scxXwBDXeIL4W-hSoXbS55-xiy1cMJODJtlz9KrBluo3LDhWWaIz1EWxleuZWG-IqJAgbtiEgZ1WFddKMNOGfQkdIbRBXESzaNv9_ozkZfHwGTgjYcDhpQIRWBG27qfV/s320/Artusta+podobny+do+Micha%25C5%2582+Szpak+czerwony+str%25C3%25B3j.jpg" title="" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">Idąc przez miasto spotkaliśmy mężczyznę podobnego do Michała Szpaka. Miał dziwny strój, ciemnoczerwony płaszcz z ornamentami, a z jego pleców wyrastało jakby drzewo, z bujną koroną małych, soczystozielonych listków nad jego głową. Wyglądało trochę jak przerośnięte drzewko Bonsai. Wydał mi się podejrzany, ale zaprosił nas i znajomych na jakiś </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesbndxnwoxLIdvq4gIPRbbVWq7sYrR1k26J9aF-Abe5QJGzGX2K8b4naAUePvzrAZLlxOeJSrG55nsK86xaAKJ91QDSfu_uE7jQQomQpw0NKsI0aVI32AMTSSQ3rkZnSwGQIfmvFTpeB0/s1600/drzewko-bonsai-2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Drzewko bonsai drzewko szczęścia" border="0" data-original-height="450" data-original-width="600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiesbndxnwoxLIdvq4gIPRbbVWq7sYrR1k26J9aF-Abe5QJGzGX2K8b4naAUePvzrAZLlxOeJSrG55nsK86xaAKJ91QDSfu_uE7jQQomQpw0NKsI0aVI32AMTSSQ3rkZnSwGQIfmvFTpeB0/s320/drzewko-bonsai-2.jpg" title="" width="320" /></a></span></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">konkurs - turniej. Miała to być walka z jakimiś ożywionymi przedmiotami np. kamienną misą, czy kryształowym wielkim wazonem. Miałem złe przeczucia i nie ufałem mu. Okazało się, że przedmioty teleportowały i więziły uczestników turnieju. Znalazłem się w ruinach średniowiecznego zamku, a artysta tak na prawdę był Tomem </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiKV6NbZ0nWEMLSGOQrwAZ8sblttdbyY4vP91reWBeA3mfTQOLbbi6gDNNF69SgnEchpsr7yViu_WAXnVYni-xpOxtbG6-8gpoTARspPdTIBBsNNNY_Jgjg34Uvntvzry1vVXsW6f7Qku4/s1600/mag+wizard+battle+Duelinthegreathall.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Walka magów czarodziejów ruiny zamku energia" border="0" data-original-height="613" data-original-width="1000" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiKV6NbZ0nWEMLSGOQrwAZ8sblttdbyY4vP91reWBeA3mfTQOLbbi6gDNNF69SgnEchpsr7yViu_WAXnVYni-xpOxtbG6-8gpoTARspPdTIBBsNNNY_Jgjg34Uvntvzry1vVXsW6f7Qku4/s320/mag+wizard+battle+Duelinthegreathall.jpg" title="" width="320" /></a></span></div>
<span style="color: #cccccc; font-size: large;">
Riddlem. Walczyłem z nim bardzo długo, używając oryginalnych sztuczek i forteli. Często obaj się wycofywaliśmy, by po chwili znowu wracać do magicznej walki. W końcu wpadłem na pomysł, by połączyć się z dwoma innymi czarodziejkami. W takiej formie zyskaliśmy moc wystarczającą do pokonania złego maga... </span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-54738839880001852302018-08-23T19:03:00.000+02:002018-08-23T19:03:01.260+02:00Kogo chcesz zobaczyć, gdy zaśniesz? Naukowcy umieją już wywoływać "świadome sny"A gdyby tak napisać scenariusz swoich snów i robić w nich wszystko, czego dusza zapragnie? Badacze z Uniwersytetu Wisconsin-Madison przeprowadzili badania, w których wykorzystali... lek na Alzheimera.
Świadomy sen. Naukowcy opracowali nową metodę wchodzenia w ten stan
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-tDk22cRClCsNJllZjODYbFwJAoPkp87nru-H9_vvQGG60I2-Rn_XBYdPWykA4erMBLeTcTpIa645EoRHlJrVVO5NLJQFEGio2gsbOQcPMuL80iRL2BqhEM6hpe2EPUn0MeCz25iiFsTj/s1600/Tygrysy+kot%252C+ch%25C5%2582opiec+miasto+budynki+g%25C3%25B3ry+sen.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="599" data-original-width="960" height="396" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-tDk22cRClCsNJllZjODYbFwJAoPkp87nru-H9_vvQGG60I2-Rn_XBYdPWykA4erMBLeTcTpIa645EoRHlJrVVO5NLJQFEGio2gsbOQcPMuL80iRL2BqhEM6hpe2EPUn0MeCz25iiFsTj/s640/Tygrysy+kot%252C+ch%25C5%2582opiec+miasto+budynki+g%25C3%25B3ry+sen.jpg" width="600" /></a></div>
<b>Sen na jawie/jawa we śnie</b><br />
<br />
Wyobraź sobie, że w twoim śnie może wydarzyć się wszystko, czego pragniesz. Spotkanie z kimś kogo już nie ma? Daleka podróż? Rozmowa z szefem, w której w końcu wykrzyczysz wszystkie zaszłości? To możliwe w tzw. świadomych snach (Lucid Dream, LD).
Zjawisko polega na wejściu w stan kontrolowanego snu, w którym osobą śniąca cały czas zdaje sobie sprawę z tego, że śni. Ma dostęp do wspomnień oraz może wpływać na treść marzenia sennego. Nie obowiązują prawa fizyczne ani moralne, nie trzeba przejmować się konsekwencjami, geografia nie ma żadnego znaczenia. Jesteś bohaterem i reżyserem tego filmu, a potem się… budzisz.
Fascynujące? Magiczne? Możliwe! Niestety, niedostępne dla każdego (około połowa z nas doświadczyła choć raz w swoim życiu świadomego śnienia). Najnowsze badania wydają się dawać nadzieję na skuteczny sposób wywoływania tego stanu.<br />
<br />
<b>AChE a świadomy sen</b><br />
<br />
Korzystając z wcześniejszych doniesień, naukowcy z Uniwersytetu Wisconsin-Madison i Lucidity Institute na Hawajach, postanowili zbadać, w jaki sposób substancja zwana inhibitorem acetylocholinoesterazy (AChE) wpływa na stan świadomego śnienia.<br />
<i><br /></i>
<blockquote class="tr_bq">
<i>Inhibitor acetylocholinoesterazy hamuje enzym znany jako acetylocholinoesterazą, który rozkłada acetylocholinę - neuroprzekaźnik uczestniczący m.in. w modulowaniu fazy REM. - Hamowanie aktywności enzymu rozkładającego acetylocholinę powoduje wzrost aktywności układu cholinergicznego (ukł. przywspółczulny odpowiedzialny za odpoczynek organizmu i poprawę trawienia - red.), którego niedoczynność uważana jest za podłoże upośledzenia funkcji poznawczych, charakterystyczne dla otępienia - czytamy w czasopiśmie „Farmakoterapia w psychiatrii i neurologii”.</i> </blockquote>
<br />
Jednym z szybko działających inhibitorów acetylocholinoesterazy jest galantamina, którą lekarze wykorzystują jako lek w terapii początkowych i średnio zaawansowanych stadiów choroby Alzheimera. Słynie jest z łagodnych skutków ubocznych, dlatego naukowcy badający świadomy sen, postanowili wykorzystać ją w swoim eksperymencie.
Badacze chcieli sprawdzić, w jaki sposób lek wpłynie na zdolność wywoływania stanu świadomych snów. Zrekrutowali 121 uczestników - entuzjastów świadomego śnienia, którzy mieli już do czynienia z technikami wywoływania takich stanów, m.in. z techniką MILD).<br />
<br />
<b>Optymistyczne wyniki</b><br />
<br />
Jak pokazało badanie połączenie treningu mentalnego z działaniem farmaceutyku (galantamiy) okazało się bardzo skuteczne.
Uczestnicy badania przez 3 noce z rzędu przyjmowali coraz większe dawki leku. Na początku podano im placebo, potem 4 mg, a następnie 8 mg. Każdej nocy budzili się po 4,5 godzinach od wyłączenia światła, ćwiczyli technikę indukcji snów, przyjmowali pigułkę i wracali do spania.
Gdy uczestnikom podano placebo (0 mg galantaminy, wciąż jednak wykonywany był trening mentalny MILD), świadomego snu doświadczyło 14 proc. uczestników, skuteczność wzrosła do 27 proc. gdy podano 4 mg i do 42 proc. gdy dawka wynosiła 8 mg.
Połączenie techniki MILD i leku na Alzheimera rzeczywiście pomogło wywołać świadome sny, a im wyższa dawka leku, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia tego stanu. - Aż 69 spośród 121 uczestników (57 proc.) miało świadomy sen co najmniej jednej z dwóch nocy po podaniu dawki galantaminy" - podsumowują autorzy badania.<br />
<br />
<b>Co nam to da?</b><br />
<br />
Wygląda na to, że połączenie treningu i leku jest najskuteczniejszą ze znanych obecnie metod wywoływania świadomych snów.
- To ważne, ponieważ nie tylko daje ludziom przyjemność cieszenia się fantastycznymi snami, ale też pomaga wyjaśnić powiązania między snem a świadomością i może przyczynić się do leczenia traum czy lęków - czytamy na sciencealert.com.
Dopóki jednak nie dowiemy się więcej o bezpieczeństwie tej techniki, nie powinna być ona stosowana na własną rękę. Nowa metoda z pewnością ułatwi dalsze badania nad świadomym śnieniem, a wówczas nieograniczony świata wyimaginowanych przygód stanie przed nami otworem.
<br />
<br />
Źródła:
<br />
sciencealert.com<br />
focus.pl/artykul/chcesz-wplywac-na-tresc-swoich-snow-naukowcy-znamy-metode-na-wchodzenie-w-swiadomy-senDreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-45753325817958470502017-03-18T12:30:00.000+01:002017-03-18T12:30:54.647+01:00Sen – zadbaj o jego odpowiednią długość<div style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Jak wygląda Twój normalny <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">sen</span>? Czy potrafisz się głęboko wyspać i rano czuć się znakomicie? Czy też należysz do grona tych osób, które często budzą się w nocy mając bardzo lekki <em style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">sen</em>? Bez wątpienia bezsenność to najgorsza przypadłość, z którą możemy się borykać w trakcie nocy.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">I jest jeszcze jeden aspekt, którego nie można pominąć – <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">jeśli brak snu staje się długotrwałą sytuacją, może on doprowadzić do bardzo poważnych problemów zdrowotnych, głównie o podłożu psychicznym.</span></span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Zatem dzisiaj w naszym kolejnym artykule chcemy zaprezentować Ci 10 fascynujących informacji na temat snu, które z pewnością uznasz za niezwykle interesujące. I pamiętaj, że ciągły niedobór snu jest czymś, co musimy wyleczyć za wszelką cenę poddając się odpowiedniej terapii. Nie lekceważ tego.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Pamiętaj też, aby nigdy nie ograniczać się do stosowania wyłącznie klasycznych leków nasennych lub opartych o benzodiazepinę. <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Czasami prosta zmiana Twoich codziennych nawyków lub diety może dać Ci doskonałe efekty,</span> znacznie lepsze, niż uzależniające lekarstwa.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Czy marzysz o tym, aby się nareszcie głęboko wyspać i rano czuć się znakomicie i pełnym werwy? Zapraszamy zatem do lektury naszego dzisiejszego artykułu!</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">1. Zbyt krótki sen może powodować przyrost wagi ciała</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Ostatnie badania opublikowane w czasopiśmie Endocrine Society wykazały coś, na co powinniśmy zwrócić uwagę.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Jeśli cierpisz na chroniczną bezsenność lub Twój sen nie zapewnia Ci wystarczającego odpoczynku, a procesy metaboliczne Twojego organizmu zwalniają. Na dodatek zmienia się funkcjonowanie naszego układu limfatycznego.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Twój organizm przestaje w prawidłowy sposób filtrować toksyny, wątroba nie może skutecznie przeprowadzić samooczyszczenia się, co powoduje stopniowy przyrost masy ciała.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Jednak prosty zwyczaj chodzenia spać o tej samej porze każdego wieczoru i <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">zdrowy, spokojny sen przez co najmniej 6 do 8 godzin jest wspaniałym darem, jaki możesz sam sobie sprezentować biorąc pod uwagę korzyści dla zdrowia.</span> I na dodatek pomoże Ci to także schudnąć!</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">2. Ile godzin należy przesypiać każdej nocy?</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Generalnie rzecz biorąc liczba godzin, jaką należy przeznaczyć na sen zależy od indywidualnych potrzeb każdej osoby.</span> Są ludzie, którzy muszą spać przez 9 godzin na dobę, aby czuć się świeżo i energicznie od samego z rana, a bywają także osoby, którym w pełni wystarczy tylko 6 godzin snu. Należy jednak bezwzględnie przestrzegać poniższych zasad:</span></div>
<ul style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px 0px 0px 40px;">
<li style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 6px 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left;"><span style="color: #eeeeee;">Twój sen nie powinien nigdy trwać krócej, niż 6 godzin.</span></li>
<li style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 6px 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left;"><span style="color: #eeeeee;">Idealny czas wymagany dla uzyskania odpowiedniego wypoczynku to co najmniej 5 godzin nieprzerwanego snu.</span></li>
<li style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 6px 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left;"><span style="color: #eeeeee;">Jeśli jesteś osobą dorosłą, to nie zaleca się spać dłużej niż 11 godzin (no chyba, że chcesz powetować sobie brak snu w trakcie poprzednich dni). Jeśli Twój sen trwa ponad 11 godzin, to po obudzeniu możesz odczuwać efekt odwrotny do zamierzonego. Czyli możesz obudzić się z poczuciem zmęczenia.</span></li>
</ul>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">3. Niedobór snu może spowodować ubytek tkanki kostnej</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Artykuł opublikowany w czasopiśmie <em style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Journal of Bone and Mineral Research Review</em> informuje nas o bardzo ważnym aspekcie wiążącym się z ilością snu, o którym powinieneś wiedzieć:</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Niewystarczająca ilość snu połączona z bezdechem sennym jest ściśle związana z występowaniem osteoporozy. Dlaczego tak się dzieje? Bezdech senny powoduje, że ludzki organizm otrzymuje mniejsze ilości tlenu niż potrzebuje, co powoduje stany zapalne i w konsekwencji zakłócenia procesów przemiany materii. <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Wszystko to wpływa negatywnie na naszą tkankę kostną.</span></span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">4. Zbyt krótki sen może wpływać na rozwój demencji starczej</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">W takim przypadku musimy także potraktować zjawisko bezdechu sennego razem z bezsennością, jako że takie połączenie może zwiększać ryzyko zachorowania na tę budzącą zrozumiałą trwogę chorobę.</span></div>
<div data-google-query-id="CJyT85G70dICFdAFGQodkwMJTw" id="div-gpt-ad-1468335424572-2" style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Utrzymujący się niedobór tlenu noc po nocy – bezpośrednio wpływa na zdrowie naszego mózgu, wywołując liczne mini udary, które prędzej czy później doprowadzą do rozwoju demencji starczej. A to jest coś naprawdę niebezpiecznego.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Pamiętaj zatem, że jeśli cierpisz na bezdech senny, to koniecznie powinieneś skonsultować się z lekarzem.</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">5. A co w przypadku lekkich ćwiczeń fizycznych?</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Coś tak prostego jak pójście po obiedzie na spacer trwający nawet jedynie 15 minut pomoże Ci nie tylko osiągnąć dobry i zdrowy sen w nocy, ale pozwoli przedłużyć go o kilka dodatkowych godzin. Dlatego też nie wahaj się przed przeznaczeniem choćby chwili w ciągu dnia na lekkie ćwiczenia fizyczne.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Tak niewielkie poświęcenie zapewni Ci naprawdę sporo korzyści dla zdrowia!</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">6. Zalety krótkiej drzemki</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Kto powiedział, że popołudniowa drzemka jest tylko dla leni? To nieprawda! <span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Krótka przerwa na sen w środku dnia, trwająca od 15 do 20 minut pomoże Ci odzyskać siły utracone podczas przerw w trakcie nocnego snu,</span> a do tego jednocześnie będziesz w stanie trochę odpocząć i zrelaksować się na pozostałą część dnia.</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">7. Korzyści wynikające z jogi lub medytacji</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Według tego, co twierdzą eksperci, osoby najczęściej cierpiące z powodu różnego rodzaju bardziej zaawansowanych stadiów bezsenności najczęściej liczą sobie 50 lub więcej lat. Poświęcenie odrobiny czasu w ciągu dnia na jakiś rodzaj ćwiczeń relaksacyjnych jest bardzo mocno zalecane we wszystkich przypadkach. W przypadku osób starszych korzyści są jeszcze większe.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Jeśli jesteś zmotywowany do spróbowania na przykład jogi, to zapewne też odkryjesz odpowiedni dla Ciebie sposób, który pozwoli Ci uzyskać znacznie głębszy i spokojniejszy sen. T o z kolei przełoży się na dalszą poprawę w wielu innych dziedzinach życia.</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">8. Bezsenność nadmiernie stymuluje nasz mózg</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Mózg oczekuje od naszego organizmu udania się w nocy na spoczynek, ponieważ jest to dla niego odpowiedni czas na przeprowadzenie wielu niezbędnych czynności. </span>Chociażby takich jak zorganizowanie informacji, wysyłanie poleceń do układu limfatycznego w celu wykonania oczyszczenia organizmu, zapisania wspomnień do późniejszego ich przechowywania, generowanie snów itp.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Natomiast jeśli sen nie nadchodzi, to Twój mózg nocą ulega swego rodzaju przeciążeniu, wskutek czego rano będziesz uskarżać się na ból głowy, zmęczenie, braku koncentracji…</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">9. Bezsenność powoduje szczątkową utratę pamięci</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Tak jak już wspomnieliśmy wcześniej, dobry sen jest zbawienny dla mózgu, pozwalając mu zająć się na spokojnie różnymi niezbędnymi zadaniami. Zajmie się on na przykład porządkowaniem informacji, sortowaniem danych i zapisywaniem wspomnień.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Jeśli tak się nie stanie, jeśli masz za sobą nieprzespaną noc, mózg nie był stanie zrealizować żadnej z opisanych powyżej funkcji.</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;"><span style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-weight: 700; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px;">Z biegiem czasu stopniowo zauważysz, że coraz trudniej jest Ci zapamiętywać informacje. Zaczniesz zapominać o terminach, spotkaniach, rozmowach, datach…</span> Sen jest naprawdę niezwykle ważny!</span></div>
<h2 style="-webkit-appearance: none; background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; letter-spacing: -0.1px; line-height: 1.125em; margin: 15px 0px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">10. Nocą odbywa się prawdziwe „pranie mózgu”</span></h2>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Czy powyższe stwierdzenie Cię zaskoczyło? Niepotrzebnie, jest ono po prostu określeniem bardzo interesującego zjawiska:</span></div>
<ul style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px 0px 0px 40px;">
<li style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 6px 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left;"><span style="color: #eeeeee;">W nocy komórki ludzkiego mózgu kurczą się tak, że płyn mózgowo-rdzeniowy ma o wiele bardziej swobodny przepływ. Jego zadaniem odprowadzanie z tego kluczowego dla nas organu wszystkich pozostałości przemiany materii, które komórki mózgu wyprodukowały w ciągu dnia.</span></li>
<li style="background: 0px 0px; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin: 6px 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left;"><span style="color: #eeeeee;">Jak widać, jest to naprawdę bardzo istotny proces, jeśli nie zapewnimy więc sobie odpowiedniej ilości snu, funkcja ta nie zostanie w pełni zrealizowana. Oznacza to, że będziemy odczuwać różne mniej lub bardziej istotne dolegliwości z powodu nagromadzenia toksyn w mózgu.</span></li>
</ul>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #eeeeee;">Pamiętaj zatem, aby zawsze dbać o odpowiednią ilość snu – to prawdziwy balsam nie tylko dla Twojego ciała. Ale przede wszystkim dla duszy i psychiki!</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #666666;">Źródło:</span></div>
<div style="background: 0px 0px ; border-style: solid; border-width: 0px; box-sizing: border-box; margin-bottom: 15px; margin-top: 15px; outline: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #666666; font-family: Roboto, sans-serif;"><span style="font-size: 18px; letter-spacing: -0.1px;">http://pieknoumyslu.com/sen-zadbaj-o-dlugosc/</span></span></div>
Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-70868241176478527442016-11-21T23:20:00.000+01:002016-11-21T23:20:26.467+01:00Duchy Kamiennej Wieży<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiELtoDZiADbNhzuu-OL-Vghmhk4-nfAsENw7a-pGXDIYOrZCKXk51mVdm8P4tl04FPZpn0HRZWTJNdh3HO05DK72-36gYldmCnQncC_JpnddMtagDhwhqjej7-2jpamBpLM8Nh-mXn03f0/s1600/Wie%25C5%25BCa+g%25C3%25B3ra+woda.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiELtoDZiADbNhzuu-OL-Vghmhk4-nfAsENw7a-pGXDIYOrZCKXk51mVdm8P4tl04FPZpn0HRZWTJNdh3HO05DK72-36gYldmCnQncC_JpnddMtagDhwhqjej7-2jpamBpLM8Nh-mXn03f0/s320/Wie%25C5%25BCa+g%25C3%25B3ra+woda.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #cccccc; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Byłem w okolicy starego rynku. Z ciekawości wszedłem do
nieco zapuszczonego budynku, który zapewne kiedyś był dobrze prosperującą
restauracją. Stoliki i krzesła porozstawiane w nieładzie zdążył pokryć kurz.
Wszedłem w głąb restauracji i podążałem plątaniną sal i pomieszczeń, aż
wyszedłem na dziedziniec. Tam stoliki były bardziej zadbane. Dziedziniec był
ogromny, wybrukowany małymi kostkami z szarego kamienia. Zajmował całą
powierzchnię pagórka, którego podnóże opływała wolno płynąca rzeka. Po chwili
podeszła starsza kobieta, bogato i elegancko odziana, o </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9LwDrmz27xmLX0zQox2F9c1aZ1ZXUlzmopMhCc12n-t6t1uSsKvbvgPFr1L5tlqyp64EivGrBzRhQ3NyQP6-paxSW2Vmlh1-cvEfOFxHgGfyK-AOOLk1M1IddVxWXKKCKkFBZTrU9r6ho/s1600/wyspa+ska%25C5%2582a+balon.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9LwDrmz27xmLX0zQox2F9c1aZ1ZXUlzmopMhCc12n-t6t1uSsKvbvgPFr1L5tlqyp64EivGrBzRhQ3NyQP6-paxSW2Vmlh1-cvEfOFxHgGfyK-AOOLk1M1IddVxWXKKCKkFBZTrU9r6ho/s320/wyspa+ska%25C5%2582a+balon.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="color: #cccccc; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">arystokratycznych
manierach. Oprowadziła mnie. Mówiła, że kiedyś tu była wspaniała winnica. Teraz
pozostało kilka krzewów winnych i pamiątkowa tablica. Wszędzie były trochę zaniedbane
kwietniki i niedziałające już fontanny. Największe wrażenie jednak robiła
ogromna kamienna wieża. Zmierzaliśmy właśnie w jej kierunku, kiedy dołączył do
nas znajomy arystokratki. Bardzo mi przypominał Lesliego Nilsena. Weszliśmy do
środka. Kamienna wieża była pusta w środku. Kręte, spiralne kamienne schody pięły
się do góry wzdłuż ścian. Po kilkudziesięciu metrach wspinaczki, w końcu
doszliśmy do stropu, a właściwie do pierwszego piętra wieży. Nie dziwiło mnie
wtedy, że otaczało nas jezioro. Olbrzymia tafla wody <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNe6BEXt9WYRAvrwpnzMUepjc9WPD_KOPbzLDwJRsxhb3DWx8qnxkXs5i-GJ2lTNkNaG4OkmzIlJ5Sf4lkUP9AmYDThU2Fjuo8UNPY9hzh8Sj92AiborY485_tuHsMuyjpEi-1S66F4e33/s1600/Leslie+Nilsen.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNe6BEXt9WYRAvrwpnzMUepjc9WPD_KOPbzLDwJRsxhb3DWx8qnxkXs5i-GJ2lTNkNaG4OkmzIlJ5Sf4lkUP9AmYDThU2Fjuo8UNPY9hzh8Sj92AiborY485_tuHsMuyjpEi-1S66F4e33/s320/Leslie+Nilsen.jpeg" width="320" /></a></div>
sięgająca niemal po horyzont,
przez co bardziej przypominała morze. Woda była całkowicie nieruchoma i gładka
niczym tafla szkła. Odbijało się w niej przyjemne pomarańczowe światło, jak
przy zachodzie słońca. W oddali można było dostrzec sylwetki olbrzymich dźwigów
portowych i kontenerów poustawianych w stosy, przez co upodabniały się do
piramid. Kobieta odebrała telefon. Usłyszałem krzyki kucharza, coś że się nie
wyrabia i chce zrezygnować. Staruszka pojednawczym tonem próbowała go uspokajać
i <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
zapewniła, że już do niego idzie, po czym skinieniem wskazała, byśmy szli
dalej i napomknęła, byśmy się nie bali <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL6P6AAz_dYVAamSASYSZ3uShufQIEWVH-YwG2_YkBJ13mfJ8NHGbrXP7TKv2_DJp3DNAPAECchCQa6EkPNuTtqki_1pAbEZmz2tJJWo-bQBLjtBXSl-HBIHY_9ImTcPUPpN67phJxrfCK/s1600/Wie%25C5%25BCa+zegar+%25C5%2582uk+most+ska%25C5%2582a+kamienna.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL6P6AAz_dYVAamSASYSZ3uShufQIEWVH-YwG2_YkBJ13mfJ8NHGbrXP7TKv2_DJp3DNAPAECchCQa6EkPNuTtqki_1pAbEZmz2tJJWo-bQBLjtBXSl-HBIHY_9ImTcPUPpN67phJxrfCK/s320/Wie%25C5%25BCa+zegar+%25C5%2582uk+most+ska%25C5%2582a+kamienna.jpg" width="252" /></a></div>
dzieciaków. Wspinaliśmy się więc dalej
po schodach, z tą różnicą, że teraz oplatały wieżę z zewnątrz. Drewniana
balustrada była w opłakanym stanie, w kilku miejscach uszkodzona, jakby ktoś
podczas dynamicznej bójki ją złamał i wpadł w otchłań przestrzeni poza nią.
"Nilsen" po chwili się zmęczył i stwierdził, że musi chwilkę odsapnąć
i że mnie dogoni. Kontynuowałem wchodzenia sam. Po kilkuset metrach dotarłem w
końcu na szczyt. Był tam rozległy park. Nastała noc, ale niezwykle jasna, bo
rozświetlona przez rozgwieżdżone niebo i wielki księżyc w pełni. Przechadzałem
się alejkami podziwiając piękne kwiaty, które zdawały się niemal ożywać
oświetlane srebrnym globem. Nad jedną z ławek unosiła się trupioblada para
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKr0F5e18ZXtIeIawhQkd0PBk7-RFh36m_51ElqvSi40X6sSea57UnQ40A5opYZx74RWs1QckCMV8YWpsjzyWvy-X3_Ah1wl9K3-urbgXbRnRhqiWNaKmpEEnAonxhylfyLmpADDp8_lF9/s1600/Kamienna+wie%25C5%25BCa+woda+chmury.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKr0F5e18ZXtIeIawhQkd0PBk7-RFh36m_51ElqvSi40X6sSea57UnQ40A5opYZx74RWs1QckCMV8YWpsjzyWvy-X3_Ah1wl9K3-urbgXbRnRhqiWNaKmpEEnAonxhylfyLmpADDp8_lF9/s320/Kamienna+wie%25C5%25BCa+woda+chmury.jpg" width="250" /></a></div>
dzieci, chłopiec i dziewczynka. Oboje odziani w białe koszule nocne. Twarze
znaczyła sieć czarnych żył prześwitujących przez półprzezroczystą, błękitnawą
skórę. Oczy były puste i ciemne, a dziąsła zapadnięte, przez co zęby były
bardziej wydatne. Powinienem się chyba ich bać, ale nie czułem wtedy strachu.
Wyczuwałem od nich radość i jednocześnie nieprzewidywalność typową dla
beztroskich dzieci, co makabrycznie kontrastowało z ich martwym stanem. Unosili
się w powietrzu wyraźnie zaciekawieni moją obecnością, a jednocześnie dawało
się <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNqblWFOwzK65FdH-YTBc0EFKM_LHFzkEG7en2Uhv-x-zkXDMeSma-6q0Wf_DQyQI-l4Eu8p-mfJLyBCvOq3iw5OztgpzZcaM-cEE9G0nwg3W0GJEhoYqmp8aNNUITrH7LfUnSfXI1j4Wf/s1600/dziewczynka+dziecko+duch+biel+suknia.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNqblWFOwzK65FdH-YTBc0EFKM_LHFzkEG7en2Uhv-x-zkXDMeSma-6q0Wf_DQyQI-l4Eu8p-mfJLyBCvOq3iw5OztgpzZcaM-cEE9G0nwg3W0GJEhoYqmp8aNNUITrH7LfUnSfXI1j4Wf/s320/dziewczynka+dziecko+duch+biel+suknia.jpg" width="320" /></a></div>
wyczuć dozę ostrożności i niepewności. Ciszę nocy rozdarł hałas potężnego
tłokowego silnika. Na trawie obok mnie wylądował dwupłatowy samolot śmigłowy, a
z wnętrza wrzeszczał "Nilsen" bym natychmiast wsiadał. Spojrzałem jeszcze
na "dzieciaki", które teraz wszystko obserwowały całkowicie
nieobecnie i już bez emocji. Odlecieliśmy...</span><o:p></o:p>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-75867903515555458702016-05-08T21:28:00.001+02:002016-05-08T21:30:27.889+02:00Artykuł na temat długości snu. Okazuje się, że 6 godzin to jednak za mało...<br />
<a href="http://i1.wp.com/www.crazynauka.pl/wp-content/uploads/2016/05/sen_science.jpg?w=672" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i1.wp.com/www.crazynauka.pl/wp-content/uploads/2016/05/sen_science.jpg?w=672" height="212" width="320" /></a><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><span style="font-size: small;"><span style="background-color: black;"><span style="color: #999999;"> "<b style="background-attachment: scroll; background-clip: border-box; background-image: none; background-origin: padding-box; background-position: 0% 0%; background-repeat: repeat; background-size: auto auto; border: 0px none; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: bold; letter-spacing: normal; line-height: 26px; margin: 0px; outline: 0px none; padding: 0px; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; vertical-align: baseline; white-space: normal; word-spacing: 0px;">Przesypiasz sześć godzin w ciągu doby i wydaje ci się, że to wystarczająca ilość snu. Nic bardziej mylnego. Po krótkim czasie wpływa to na ciebie tak, jakbyś zupełnie nie spał od 48 godzin.</b>"</span></span></span></i></span><br />
<br />
<a href="http://www.crazynauka.pl/szesc-godzin-snu-samo-szkodliwe-brak-snu/">http://www.crazynauka.pl/szesc-godzin-snu-samo-szkodliwe-brak-snu/</a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-74958356671373922852015-12-22T21:55:00.004+01:002015-12-22T21:58:03.770+01:00Ludzie śpią mniej, ale lepiej...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bi.gazeta.pl/im/6e/74/12/z19350382Q,Dzieki-ewolucji-ludzie-moga-spac-krocej-niz-inne-n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://bi.gazeta.pl/im/6e/74/12/z19350382Q,Dzieki-ewolucji-ludzie-moga-spac-krocej-niz-inne-n.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<a href="http://wyborcza.pl/1,75400,19350361,ewolucja-wyposazyla-nas-w-lepszy-sen.html">http://wyborcza.pl/1,75400,19350361,ewolucja-wyposazyla-nas-w-lepszy-sen.html</a>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-58439320907730832132015-10-04T15:21:00.000+02:002015-10-04T15:21:27.659+02:00Michio Kaku o snach :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/iMCe193eHdo/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/iMCe193eHdo?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-41817260364056991792015-09-15T00:18:00.001+02:002015-09-15T00:18:21.018+02:00 Kosmiczna otchłań wszechoceanu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihHYnupeQ9QPp8q0ozKzsJG2g8shWFAZxfBg9krcmFvtZKDyMhTqE5EoMq7UhBmUNQHzNtEE3O_kMNPIC1FzX8zUUXfRil9JG97IynrPiw6OmyFojU4eRWNyKT-XamVMJA6q2I3P8MSB09/s1600/kapsu%25C5%2582a+kosmiczna+capsule+spacelead.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="186" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihHYnupeQ9QPp8q0ozKzsJG2g8shWFAZxfBg9krcmFvtZKDyMhTqE5EoMq7UhBmUNQHzNtEE3O_kMNPIC1FzX8zUUXfRil9JG97IynrPiw6OmyFojU4eRWNyKT-XamVMJA6q2I3P8MSB09/s320/kapsu%25C5%2582a+kosmiczna+capsule+spacelead.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-size: large;">Dryfowałem przez chłodną i niegościnną przestrzeń kosmiczną. Leżałem w kapsule, która wielkością przypominała raczej trumnę niż pojazd kosmiczny. Planeta złapała mnie w objęcia swego grawitacyjnego przyciągania. Poruszałem się coraz szybciej. Zagłębiając się w gęstą atmosferę, pojazd rozgrzewał</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz4HVvRoFjVKSmRcJCnTfLzo_4loz1sWJoiJTfdKU3EMcz86eNsbQ17KERLyN8UGeTXT1oehal0xFVXWZJbgbK_u_IXuW5_qtJpixD12Bd-rQAfc2_I3WtjJ-KtXNNnSH5bVCIiUmYOD-g/s1600/Hooky-Space-Capsule.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="120" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz4HVvRoFjVKSmRcJCnTfLzo_4loz1sWJoiJTfdKU3EMcz86eNsbQ17KERLyN8UGeTXT1oehal0xFVXWZJbgbK_u_IXuW5_qtJpixD12Bd-rQAfc2_I3WtjJ-KtXNNnSH5bVCIiUmYOD-g/s200/Hooky-Space-Capsule.jpeg" width="200" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;"> się do czerwoności. W pewnym momencie po prostu się rozpadł, ale w całkowicie kontrolowany sposób. Fragmenty odleciały napędzane mikrosilniczkami, a ja przykucałem na podłużnym elemencie z dziwnego metalicznego materiału. Pokrywały go jakieś cewki, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaT3BM_HQC4rOnPHuS4BHWL2mOllo7oC8xGu63v6Vem801LPMm4_YTgXfAOixqeDTxxueRiEljbTzPXw01twRh2kRYQrTh27rMkiQSIlekWlwPq6argaV68NYCeuFOI1ozs3ozVGkOeJYV/s1600/wodna+planeta+Water+escapes+The+Waters.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="149" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaT3BM_HQC4rOnPHuS4BHWL2mOllo7oC8xGu63v6Vem801LPMm4_YTgXfAOixqeDTxxueRiEljbTzPXw01twRh2kRYQrTh27rMkiQSIlekWlwPq6argaV68NYCeuFOI1ozs3ozVGkOeJYV/s200/wodna+planeta+Water+escapes+The+Waters.jpg" width="200" /></a></div>
ścieżki drukowane opalizujące różnobarwnym światłem i niezwykle złożone elementy elektroniczne. Kształtem przypominał deskę do prasowania, ale był dużo bardziej zróżnicowany i opływowy. Stawiał duży opór podczas spadania, przez co znacznie wyhamowywał prędkość w atmosferze przypominającej konsystencją ubite <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIa_g0F62IDXwiAkz5ewfFVpl7GHOEMfTXzPCH3NX41n1qf8Ll0URXNwcsnWhF_dsn81c6Hd_bwhihN1wW6UfgZD60K_xl6uDwlT30Wr-z7sp22BpzJ1Gd2aI1oeQw8SWWPHA38gzk9Hqc/s1600/kosmos+wodna+planeta+sapce+water+planet+background.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="112" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIa_g0F62IDXwiAkz5ewfFVpl7GHOEMfTXzPCH3NX41n1qf8Ll0URXNwcsnWhF_dsn81c6Hd_bwhihN1wW6UfgZD60K_xl6uDwlT30Wr-z7sp22BpzJ1Gd2aI1oeQw8SWWPHA38gzk9Hqc/s200/kosmos+wodna+planeta+sapce+water+planet+background.png" width="200" /></a></div>
białko. W końcu z impetem uderzyłem w wodę, ale zdołałem utrzymać się na nogach. Wokół ,mnie znajdował się potężny, wzburzony wszechocean. Spływałem po krawędzi fali przypominającej zbocze okazałego wzgórza. Deska na której surfowałem zaczęła przyjemnie wibrować i brzęczeć, jednocześnie rozjarzając się światłem na optycznych ścieżkach, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi80_p0-Dd6DqPF6v25WDB3p8gGbhBq_C_c47g5JwBh83VF_JL0OzKobkKouUmo75ZGaxKuP51BFw3iE3Kc5h5MAvSa_eq3kc3w98JPJxWp25rBoxISZlR4F7GWwHzU5v6gFG6JwG-1NuHx/s1600/rouge-wave+fala.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="172" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi80_p0-Dd6DqPF6v25WDB3p8gGbhBq_C_c47g5JwBh83VF_JL0OzKobkKouUmo75ZGaxKuP51BFw3iE3Kc5h5MAvSa_eq3kc3w98JPJxWp25rBoxISZlR4F7GWwHzU5v6gFG6JwG-1NuHx/s200/rouge-wave+fala.jpg" width="200" /></a></div>
przypominających teraz bardziej arterie jakiejś żywej istoty. Chyżo zaczęła wspinać się na grzbiet kolejnej wielkiej fali napędzana jakimś tajemniczym, ale bardzo wydajnym napędem. Przemierzyłem tak wiele falistych szczytów i dolin, aż natrafiłem na wyjątkowo okazałą falę. Deska płynęła przed siebie nabierając prędkości, aż trafiła na niespodziewane urwisko. Spadałem teraz z <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTR5nP4-IkKfHFxQGxeSyRHQzGNHPseMlYqGMFVsVbDqIM-HteaIQCw_MLUSgjXeiLxJYQ1xYTcOJuxvsHB8RZ0rh-rWYmyhB6M5X9rbp77MtnYG6GGFMTClna9oOEHzXyb32TmvvL_4wA/s1600/sea-photography-mountain-waves-ray-collins-+morze+jak+g%25C3%25B3ry.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTR5nP4-IkKfHFxQGxeSyRHQzGNHPseMlYqGMFVsVbDqIM-HteaIQCw_MLUSgjXeiLxJYQ1xYTcOJuxvsHB8RZ0rh-rWYmyhB6M5X9rbp77MtnYG6GGFMTClna9oOEHzXyb32TmvvL_4wA/s200/sea-photography-mountain-waves-ray-collins-+morze+jak+g%25C3%25B3ry.jpg" width="200" /></a></div>
kilkusetmetrowej fali w mroczną, granatową otchłań morskiej doliny. Czułem to nieprzyjemne ściskanie w żołądku, gdy ciało osiąga chwilowy stan nieważkości, by potem w nieunikniony sposób zacząć opadać. Mrok mnie pochłonął… Ocknąłem się w soczysto zielonej łodzi zrobionej najprawdopodobniej z jakichś egzotycznych <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDyThkGokiaE-wUZ-GalTTd4vlsXgI0P1zhMy0u2GDN2zuQoC8W-JwAfJ_NLeZxhEXEfHcFRwHVVyOefnN0n2lTU0ZMaWis_7Ft1FiiDa6FugZ-JHMoJHKc3rejeuwP_xVO9cV81wskkF/s1600/eco+island+ekologiczna+wyspa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDyThkGokiaE-wUZ-GalTTd4vlsXgI0P1zhMy0u2GDN2zuQoC8W-JwAfJ_NLeZxhEXEfHcFRwHVVyOefnN0n2lTU0ZMaWis_7Ft1FiiDa6FugZ-JHMoJHKc3rejeuwP_xVO9cV81wskkF/s200/eco+island+ekologiczna+wyspa.jpg" width="200" /></a></div>
hydrofobowych roślin. Mą twarz muskały przyjemne promienie słońca, które po chwili przysłoniła jakaś postać. Z początku była tylko ciemnym kształtem, który odzywał się do mnie obcym, jakby brzęczącym głosem. Istota była humanoidalna, ale bardzo <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
przypominała mi pszczołę. Pokryta była czarnożółtym<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDs9DUKwI39a4o1jqPNTARSrohsUSrpYfbHwymDsBG0PX1DFxNnNIGbnJsjwNjYM78lDP7chkbasTaVLoEdsqArQKkJLDLd50Tdn2J2sog2UYm5pNHFE_JMypJ-ra3cRRi1TRwfkvyS6le/s1600/beewoman+kobieta+pszczo%25C5%2582a.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="125" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDs9DUKwI39a4o1jqPNTARSrohsUSrpYfbHwymDsBG0PX1DFxNnNIGbnJsjwNjYM78lDP7chkbasTaVLoEdsqArQKkJLDLd50Tdn2J2sog2UYm5pNHFE_JMypJ-ra3cRRi1TRwfkvyS6le/s200/beewoman+kobieta+pszczo%25C5%2582a.jpg" width="200" /></a></div>
puszkiem, a kształtem tali przypominała wręcz osę. Wydawała się całkiem atrakcyjna i <span id="goog_691188844"></span><span id="goog_691188845"></span>przyjazna. Choć nie mogłem jej zrozumieć, wiedziałem, że była kimś ważnym i musiała być żeńską przedstawicielką swego gatunku. Gdy się uniosłem na łokciach, dostrzegłem więcej istot na łodzi. Niektóre przypominały mi mą wybawicielkę, ale niektóre były zielonej karnacji i trochę przypominały świerszcze. Wszechocean był teraz spokojny…<br /> </span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-9141711291723479572015-09-08T20:11:00.000+02:002015-09-08T20:33:42.793+02:00<span style="color: white;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>'Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno Ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie. A wokolutko – pejzaż bez smutku – pejzaż beze mnie. Noce i dni o których nie wiesz, jesień i pejzaż bez Ciebie.'</i></span><br /><span style="color: #eeeeee;">Jeremi Przybora</span></span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-62303057851740134292015-09-02T23:17:00.001+02:002015-09-02T23:19:47.059+02:00Zmysłowe tango<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQuOfv-o3j4Tta5J6zq1b9LUF2AC_HmjhsYbOKg1nq4EI8-MctJ-JZmK40ESJv26d9kyg1uzNw3cUcUudV85TmfsbvD5qtJI45qSDg6KSR5KLyrtkbjIXQ0nGDXggcmNFvs190RBA9DbfY/s1600/grandmas+house+domek+babci.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQuOfv-o3j4Tta5J6zq1b9LUF2AC_HmjhsYbOKg1nq4EI8-MctJ-JZmK40ESJv26d9kyg1uzNw3cUcUudV85TmfsbvD5qtJI45qSDg6KSR5KLyrtkbjIXQ0nGDXggcmNFvs190RBA9DbfY/s320/grandmas+house+domek+babci.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2o2fCa_yr7sB-Jo2S5VTexz3D2_XjWvgBz_Ofh_QQ0tABZT5YwiPVTfZLrEPGRkSiQIXlOs_R7Qrapgwjfq6gPW_si6oaBvGsSg4zPpSngyIOKv7cIcESX5a7TGgv0lqsc7bZQtWK6k4H/s1600/taniec-z-gwiazdami-2014.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #cccccc;">Wraz z siostrą byłem w mieszkaniu babci. Podszedłem do okna i odsłoniłem firanki, by spojrzeć na nocne niebo. Stałem tak przez chwilę, gdy moją uwagę przyciągnęła dziwna pomarańczowa łuna, która powoli jaśniała i się zbliżała. Pomyślałem, że może to być pożar. Wziąłem gruby koc i obficie zmoczyłem go zimną wodą, po czym powiesiłem na oknie, by nie dopuścić ewentualnego pożaru do środka. Krzyknąłem też do</span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS977kme5ziZRonvC5E5s0GMpehYXH8jxd8SvA7P3wG8PgOI4HVGWMM5o-jmN9CMBzP9r_ZPO5Ls4CN9hoLoyIaDxMgRGwYCq4K30K3qYZebU0V19f-OPRSsAQF4upCnMe9lUIaObSRj8o/s1600/Casino+kasyno+terminal.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS977kme5ziZRonvC5E5s0GMpehYXH8jxd8SvA7P3wG8PgOI4HVGWMM5o-jmN9CMBzP9r_ZPO5Ls4CN9hoLoyIaDxMgRGwYCq4K30K3qYZebU0V19f-OPRSsAQF4upCnMe9lUIaObSRj8o/s320/Casino+kasyno+terminal.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;"> siostry, że musimy uciekać. Zeszliśmy klatką schodową, a na samym dole była ogromna hala, która przypominała trochę okazały terminal lotniczy. Były stoiska informacyjne, rzędy krzeseł na których można było usiąść oraz stoły do gry w ruletkę. Przeszliśmy obok tego wszystkiego i wyszliśmy na zewnątrz. Postanowiłem udać się do domu. Wejście do środka okazało się jednak problematyczne. Klucz nie pasował, a klamka się urwała przy pierwszej </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbF0CJhyIAjPtMWRLGTdHEMYtwjE5GNJTPYA9a-6Q1tSKw6fRkTGxxCE3c55gcLBzsHVuHwa9_jwy4iz82Hc8FkHlp4p2o-PWKEYa9oLOyCAczKFTz_B3QjEkcEaYA1csnzm3rD37xdNTb/s1600/remont+remonty+mieszka%25C5%2584.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbF0CJhyIAjPtMWRLGTdHEMYtwjE5GNJTPYA9a-6Q1tSKw6fRkTGxxCE3c55gcLBzsHVuHwa9_jwy4iz82Hc8FkHlp4p2o-PWKEYa9oLOyCAczKFTz_B3QjEkcEaYA1csnzm3rD37xdNTb/s320/remont+remonty+mieszka%25C5%2584.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">
próbie jej naciśnięcia. Wyszedłem z budynku i próbowałem wejść przez balkon, ale wszelkie krawędzie i balustrady były tak śliskie, że nie można się było za nie złapać. Po dłuższym okresie drzwi się w końcu otworzyły i wyszli przez nie moi przyjaciele A. i D. Okazało się, że postanowili zrobić niespodziankę i zabrali się za remont mieszkania. Trochę narzekali, że strasznie trudno było mnie powstrzymać przed wejściem i zepsuciem niespodzianki. Wraz z A. postanowiliśmy pojechać do<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifE7o0Ak0Smn0MyjEYtLEHTugfJAUvhsk_mYt3npvT061_mCZCBnLDQ6JuWnpkaBf1rXAvADIIZOZ3oNF8YSSvYbuvuUw27NGOocYtG197IftdpEZH60FCb4qWFk6ekOghAsNPefKsOpeu/s1600/tango+taniec+zmys%25C5%2582%25C3%25B3w.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifE7o0Ak0Smn0MyjEYtLEHTugfJAUvhsk_mYt3npvT061_mCZCBnLDQ6JuWnpkaBf1rXAvADIIZOZ3oNF8YSSvYbuvuUw27NGOocYtG197IftdpEZH60FCb4qWFk6ekOghAsNPefKsOpeu/s1600/tango+taniec+zmys%25C5%2582%25C3%25B3w.jpg" /></a></div>
M. Weszliśmy do Niej przez taras, który był otwarty. Nie spodziewała się nas, ale przywitała mnie z wielkim entuzjazmem. Przytuliła mocno i namiętnie i stwierdziła, że trzeba zrobić jakąś imprezę. Jak na zawołanie zjawiła się cała masa ludzi. Tłum ludzi się bawił, a ja i M. trzymaliśmy się na uboczu okazując sobie bardzo dużo czułości. Impreza w końcu zaczęła wygasać, a ludzie się rozchodzić. Wyszliśmy na <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMMcgeIt-Uj9BgsCmTBK3a2tOt2RFyvBZOmeyPu9Y8SuKKf2MDE_RG5NovbPc4rlU8lJE3Wp2nXUwLSo1YT4zElCeUmxKLHX_87M8j8E1ButlHGguG84f4gsxu4aZ9BVW6dB7SS2_75-_/s1600/tango+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="251" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMMcgeIt-Uj9BgsCmTBK3a2tOt2RFyvBZOmeyPu9Y8SuKKf2MDE_RG5NovbPc4rlU8lJE3Wp2nXUwLSo1YT4zElCeUmxKLHX_87M8j8E1ButlHGguG84f4gsxu4aZ9BVW6dB7SS2_75-_/s320/tango+%25281%2529.jpg" width="320" /></a></div>
spacer i niespodziewanie znaleźliśmy się na ogromnym parkiecie. Trwał jakiś konkurs taneczny, coś w rodzaju "Tańca z gwiazdami". Prowadzący zapowiedział mnie i M. Światła przygasły i rozbrzmiało tango. Pozwoliliśmy ponieść się zmysłowym dźwiękom, a przeszywające Nas emocje doprowadziły do namiętnych i drapieżnych pocałunków. Słyszeliśmy tylko owacje i komentarze sędziów, że otrzymaliśmy najwyższe noty, ale jednocześnie zostaliśmy zdyskwalifikowanie za nieregulaminowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaTXpB-wS5TnrrLg7S1rJMYSKFeDdeVXge_z7sUdlt7RBHg5Qzr-vyYG8Bq4rtFerxaPy5TmFKEPoGDI3AGwCmIgcBbxt8tuvpGMXMOCbS0eP9TpzapqtjQDKha1-tRpmDsg3sadmSTZhF/s1600/silicon+cthulhu.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaTXpB-wS5TnrrLg7S1rJMYSKFeDdeVXge_z7sUdlt7RBHg5Qzr-vyYG8Bq4rtFerxaPy5TmFKEPoGDI3AGwCmIgcBbxt8tuvpGMXMOCbS0eP9TpzapqtjQDKha1-tRpmDsg3sadmSTZhF/s320/silicon+cthulhu.jpg" width="320" /></a></div>
zachowanie. Dostaliśmy jednak nagrody pocieszenia. Były to jakby poplątane kłęby z przezroczystego silikonu. Kiedy w końcu udało Nam się je rozplątać, okazało się, że są to maskotki przedstawiające kałamarnice, trochę podobne do Cthulhu. Bardzo Nam się spodobały!</span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-51416267196985279012015-05-31T23:53:00.000+02:002015-06-01T00:06:19.869+02:00Prezydent elektka...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzcnLW5KGqMpRqfcGgZV4PUZtAB07IfG_16dnyTWWKVXVlzhb1kUxZYaGZ_gKI-glkJNdi6gJryvOTlhi_OhMQIFc7dzcng-hkKpPeTlPXDRVmZjNVi3slqktaHeoegKDceFlroETA5GT-/s1600/centrum+handlowe+galeria+handlowa+shoping.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzcnLW5KGqMpRqfcGgZV4PUZtAB07IfG_16dnyTWWKVXVlzhb1kUxZYaGZ_gKI-glkJNdi6gJryvOTlhi_OhMQIFc7dzcng-hkKpPeTlPXDRVmZjNVi3slqktaHeoegKDceFlroETA5GT-/s320/centrum+handlowe+galeria+handlowa+shoping.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Byłem wraz ze swoim przyjacielem Łukaszem w jakimś centrum handlowym w Warszawie. Po jakimś czasie dołączyła do nas M. Wypiliśmy kawę i obejrzeliśmy jakąś wystawę. Całe piętro centrum handlowego zostało zmienione w kolorowy plac zabaw. Podłogi wyłożono miękką gąbką w kształcie puzzli, w różnych kolorach. Zamontowano ścianki z sieci i lin po których można się było wspinać. Do dyspozycji były też karabiny miotające gąbkowe kule wielkości piłek tenisowych. Świetnie się tam bawiliśmy. Nagle dostrzegłem Patrycję z córeczką. Podeszła do stosu darmowych koców i wzięła jeden, okrywając się nim. Był żółty z </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb3c940wYN9v7FDQOvWQArtg_UvmKdi6Q3xbcqIzGPNqmL5MSzRkCKKXVSfGmAVV5Qa2SMYTW2CNBRW7po7poKcVx8VFnEeBb_4m42uQ9G9ZDapOdgrX-UeZA0O4qurWTs3qSSh73yWkkE/s1600/plac+zabaw+Malpi+gaj.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb3c940wYN9v7FDQOvWQArtg_UvmKdi6Q3xbcqIzGPNqmL5MSzRkCKKXVSfGmAVV5Qa2SMYTW2CNBRW7po7poKcVx8VFnEeBb_4m42uQ9G9ZDapOdgrX-UeZA0O4qurWTs3qSSh73yWkkE/s320/plac+zabaw+Malpi+gaj.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">czerwonym deseniem. Zaskoczyła nas jej obecność bo wyszczy wiedzieliśmy, że została wybrana na prezydenta i obecnie dzierżyła zaszczytne miano prezydenta elekta. Próbowała się do nas dyskretnie zbliżyć, tak jakby się czegoś obawiała. Przywitaliśmy się z nią, Rozejrzała się badawczo i skierowała nas za jedną ze ścianek w cień. Powiedziała, że potrzebuje pomocy. Musi się wydostać, a poluje na nią Duda wraz BORem. Nie mógł zaakceptować porażki w wyborach. Wychyliłem się i dostrzegłem ochroniarzy z słuchawkami w idealnie skrojonych garniturach. Kilku stało na środku sali i dwóch przy wyjściu. Powiedziałem Łukaszowi, by zrobił dywersję i zwrócił na siebie uwagę </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQt5ZR-5lkMVLQ0xHjyes9K0xKwDrD9u614w7oxt8fJJi3Q76tMqo1RN_EE4zFlW2Ys4cAVVDx0DoH7fh2zVh_PgTdnsVkslB1_jnIKY_7TIx7g7SODbq9T2IJfOBSCYtLU09vuk5j0sIu/s1600/ochroniarz+garnitur.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="136" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQt5ZR-5lkMVLQ0xHjyes9K0xKwDrD9u614w7oxt8fJJi3Q76tMqo1RN_EE4zFlW2Ys4cAVVDx0DoH7fh2zVh_PgTdnsVkslB1_jnIKY_7TIx7g7SODbq9T2IJfOBSCYtLU09vuk5j0sIu/s320/ochroniarz+garnitur.jpeg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">
ochroniarzy na środku sali. Zaproponowałem by wcielił się w rolę nachalnego fotoreportera z jakiegoś brukowca. Na szczęście miał przy sobie profesjonalny sprzęt fotograficzny. Natomiast M. poprosiłem by pomogła odwrócić uwagę tych ochroniarzy przy wyjściu. Zaproponowała, że może zasymulować omdlenie. Bałem się, że może mieć nieprzyjemności, jak dowiedzą się, że to tylko zasłona dymna, a Ona mnie mocno przytuliła i zapewniła swoim uśmiechem, że wszystko będzie dobrze. Dodała jeszcze szepcząc mi do ucha, byśmy nie dali się złapać. Po chwili zaczęliśmy wcielać plany w życie. Przyjaciel zaczął pstrykać zdjęcia z fleszem i <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCzZUpxxWRA6uUw15P4tOUrPKCBcek012baJ3m06Il41jJ-HP4ew2GbrNb1ou7HKa-i_2Qsrgi3s6RSo92Fp59MNA3DsKvplcqAMI7CXFkVo3_bbOc08ru0eunXGNiYnyl1lQkdpiSH2-2/s1600/autobus+czerwono+%25C5%25BC%25C3%25B3%25C5%2582ty.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCzZUpxxWRA6uUw15P4tOUrPKCBcek012baJ3m06Il41jJ-HP4ew2GbrNb1ou7HKa-i_2Qsrgi3s6RSo92Fp59MNA3DsKvplcqAMI7CXFkVo3_bbOc08ru0eunXGNiYnyl1lQkdpiSH2-2/s320/autobus+czerwono+%25C5%25BC%25C3%25B3%25C5%2582ty.jpg" width="320" /></a></div>
wykrzykiwać niewygodne pytania o marnowaniu pieniędzy publicznych na wypady prezydenta Du*y do sklepu. Celowo się przejęzyczył na co zareagowali w przewidywalny sposób i zaczęli go gonić. Wykrzykiwał uciekając jeszcze o ataku na przedstawiciela mediów, czym wzbudził dodatkowo wrzawę wśród klientów centrum handlowego. Skierowaliśmy się w kierunku wyjścia. M. spojrzała na mnie, a Jej oczy w tym momencie się lekko zaszkliły. Powiedziała jeszcze tylko do Patrycji „Powodzenia, to dobry plan...” i po chwili idealnie odegrała scenę omdlenia. Ochroniarze natychmiast do Niej podbiegli szepcząc coś do <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtsZU6t8bUSThUVD8f-OahnLrt6FCqg56Nk_5gFSLnpycCdz1IsClHzmiun9EFoLJk0YTBYDGfMdptj62rMRGolGe61tbBYcI2CVScAZtC52kTtFzdUVaQL1vgX5-IevrXJ2bN1kuuHSwp/s1600/Teresa+Lipowska+aktorka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="189" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtsZU6t8bUSThUVD8f-OahnLrt6FCqg56Nk_5gFSLnpycCdz1IsClHzmiun9EFoLJk0YTBYDGfMdptj62rMRGolGe61tbBYcI2CVScAZtC52kTtFzdUVaQL1vgX5-IevrXJ2bN1kuuHSwp/s320/Teresa+Lipowska+aktorka.jpg" width="320" /></a></div>
słuchawek. Udało nam się niepostrzeżenie przemknąć, a gdy byliśmy już na zewnątrz dostrzegłem zbliżający się do przystanku autobus. Wskoczyliśmy w ostatniej chwili. Nie miałem przy sobie biletu, a Patrycja miała tylko dla siebie i córki. Zobaczyłem znajomą twarz, którą widziałem w jakimś serialu. Była to Teresa Lipowska. Rozpoznała Patrycję i powiedziała, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpDZdsoYr3L68XU1ztvsK9MAfqZwgAkUFzz-N9kO3nxdmj2B6oaBSgJjFik1IuXI0B0Rv-WR9fCcEwQg8YE7F_uZaPDxIt0W9H7gHZln93DC8MGGnUIcVT_tu-4QqQAIwvdQGhnXY3D1vI/s1600/%25C5%25BBoliborz+bloki+mieszkalne+wie%25C5%25BCowce+szare.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpDZdsoYr3L68XU1ztvsK9MAfqZwgAkUFzz-N9kO3nxdmj2B6oaBSgJjFik1IuXI0B0Rv-WR9fCcEwQg8YE7F_uZaPDxIt0W9H7gHZln93DC8MGGnUIcVT_tu-4QqQAIwvdQGhnXY3D1vI/s320/%25C5%25BBoliborz+bloki+mieszkalne+wie%25C5%25BCowce+szare.jpg" width="320" /></a></div>
że na nią głosowała. Po krótkiej rozmowie przekazała bilet, który miała w zapasie. Wysiedliśmy na Żoliborzu. Przynajmniej tak twierdziła Patrycja. Pokazała, że wynajmuje małe mieszkanie w jednym z tych szarych bloków. Zaczęła tam iść przez zarośnięty chwastami i zaśmiecony trawnik. Powiedziałem, że mogą jej tam szukać i poszliśmy w <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_O99uX2stWRrmB3DtVHQWARL4iGlcLt2jwGgbJI4sz7FOVFv-EijuLAVjTP3jP6ggahs3LxvxAg9aS3yFH5OG2ARiJuWL1sXucVA1f1PMP2f7i_YYqFmAXrnWMQrD78KKbGgtEy0JwG9T/s1600/wielkie+szachy+mozna+grac.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_O99uX2stWRrmB3DtVHQWARL4iGlcLt2jwGgbJI4sz7FOVFv-EijuLAVjTP3jP6ggahs3LxvxAg9aS3yFH5OG2ARiJuWL1sXucVA1f1PMP2f7i_YYqFmAXrnWMQrD78KKbGgtEy0JwG9T/s320/wielkie+szachy+mozna+grac.jpg" width="320" /></a></div>
kierunku starego miasta. Minęliśmy jakiś pustostan, gdzie był chyba jakiś koncert rockowy i dotarliśmy na brukowany plac. Przeszliśmy obok pięknie zdobionych, kolorowych figur szachowych wielkości człowieka. Na bruku co jakiś czas dostrzegałem też małe figurki żab i ptaków naturalnej wielkości. Dziwiłem się, że nikt ich jeszcze <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHI9VIivkNqn0LWzO2FVU8QXZpzPQBMbS_9Mr-JsGQfGUaWxu8UZ9iAZQ_X0i824hX1Z4Ssd3bpwXCw3CfVBRsIK_HeX9WxIl5__pZdZsLCoM6eyUfYi8NtjzEoj5Zhy5ayMcDjeE11M9/s1600/brukowany+plac+brukselaGrandPlace.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="256" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHI9VIivkNqn0LWzO2FVU8QXZpzPQBMbS_9Mr-JsGQfGUaWxu8UZ9iAZQ_X0i824hX1Z4Ssd3bpwXCw3CfVBRsIK_HeX9WxIl5__pZdZsLCoM6eyUfYi8NtjzEoj5Zhy5ayMcDjeE11M9/s320/brukowany+plac+brukselaGrandPlace.jpg" width="320" /></a></div>
nie rozdeptał. Usiedliśmy na schodach przy fontannie. Plac był na wzgórzu i tylko z trzech stron zabudowany kamienicami. Z czwartej można było dostrzec wijącą się w dole rzekę i migoczące niemrawie światła miasta żyjącego w nocnym trybie…</span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-17628116937922328712015-04-03T01:24:00.000+02:002015-04-03T01:28:21.427+02:00Ząb<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigxbIa-Vwi0dVFeMaUJkbGmJz85_iRIzgRmVcoGOGXJW326dv766VPOypW5QcdzACLEfwgaQQ7ZO7HCFV2GrHohKQ5RC4Y1yqVqogFxstiGuopUyHlBMqtgIHyd4VGonwW6YZSx2yEMzR3/s1600/czerwona+burza+red+storm.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigxbIa-Vwi0dVFeMaUJkbGmJz85_iRIzgRmVcoGOGXJW326dv766VPOypW5QcdzACLEfwgaQQ7ZO7HCFV2GrHohKQ5RC4Y1yqVqogFxstiGuopUyHlBMqtgIHyd4VGonwW6YZSx2yEMzR3/s1600/czerwona+burza+red+storm.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Spojrzałem przez okno. Była noc, ale gęste chmury przybrały złowieszczy pomarańczowy odcień i poruszały się szybko. Często rozdzierały je potężne wiązki piorunów, przypominające rozrastające się konary drzew. Same błyskawice miały intensywnie czerwoną barwę. Poszedłem na </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq-s0pTnxH46uBXcnA3IPMmJo2w1xFqW7wZCMwtXhwtmkvUrSgwV4VyzvF7sasi6MXRCBWece14qhyphenhyphen0zUdM3cT74a4GE3n-Uy3md6qBJttTy8UOxgFPgQxWq12HJpbTTDxvmckKkkOPzOt/s1600/Dune_Sea_parting_ways.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq-s0pTnxH46uBXcnA3IPMmJo2w1xFqW7wZCMwtXhwtmkvUrSgwV4VyzvF7sasi6MXRCBWece14qhyphenhyphen0zUdM3cT74a4GE3n-Uy3md6qBJttTy8UOxgFPgQxWq12HJpbTTDxvmckKkkOPzOt/s1600/Dune_Sea_parting_ways.png" height="184" width="200" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">spacer, a towarzyszył mi Paweł. Rozszalała się potężna ulewa. Spotkałem Anikę, a w oddali widziałem Adriana. Anika konspiracyjnie powiedziała, że Adrian nie jest w najlepszym humorze, bo zerwała z nim dziewczyna, a po chwili dodała, że ona sama chce się rozwieść ze swoim mężem i próbowała się przytulić. Złapałem ją za ramiona, </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuAu8UDCMTkoio-KykmjYMvaYyKJDTL_BG4bRKVQNV8-7PTwDvqNjTfjuCgEJYOdQhjfiiO6_KAlnrj47LnzgpFAlgN9EKFjKwDw3urjYFPjTMXQSN4v5CvmOz8AtqTYhbpqtKjmIIp6f9/s1600/z%C4%85b+teeth+redwhite+czerwony+bia%C5%82y+z%C4%99by.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuAu8UDCMTkoio-KykmjYMvaYyKJDTL_BG4bRKVQNV8-7PTwDvqNjTfjuCgEJYOdQhjfiiO6_KAlnrj47LnzgpFAlgN9EKFjKwDw3urjYFPjTMXQSN4v5CvmOz8AtqTYhbpqtKjmIIp6f9/s1600/z%C4%85b+teeth+redwhite+czerwony+bia%C5%82y+z%C4%99by.png" height="191" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">
spojrzałem w oczy i powiedziałem, żeby nie gadała głupot i szybko się oddaliłem. Po chwili dostrzegłem, że rusza mi się ząb. Dotknąłem go i po chwili bez większego wysiłku go wyjąłem, a z dziąsła popłynął obfity strumień krwi. Była to prawa górna czwórka. </span><br />
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>*Byłem bardzo zmęczony i sam nie wiem, kiedy mi się przysnęło. Sen jest efektem tej krótkiej drzemki w autobusie...*</i></span></span></span></span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-62692996911849353392015-03-23T20:40:00.000+01:002015-03-23T20:40:06.207+01:00Szczuroświnie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnwHvUFszGEeptD052T8tJ-MBadDoSJUAsNjKEv8k9CKagqjSpGay4AvxezLsKz2_iP5lt9mHITUvRovwcSj0135pCSKpRDq5bGVrH8iAA0c2pgNxMN1KO9m0T9o5Dy0AmjviNPctt73kv/s1600/rudowa%C5%82osa+dziewczyna+na+bia%C5%82ym+koniu.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnwHvUFszGEeptD052T8tJ-MBadDoSJUAsNjKEv8k9CKagqjSpGay4AvxezLsKz2_iP5lt9mHITUvRovwcSj0135pCSKpRDq5bGVrH8iAA0c2pgNxMN1KO9m0T9o5Dy0AmjviNPctt73kv/s1600/rudowa%C5%82osa+dziewczyna+na+bia%C5%82ym+koniu.jpg" height="320" width="312" /></a></div>
<span style="color: #999999;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Przyjechała do mnie M. Przywitaliśmy się pojedynczym całusem, ale po chwili odeszliśmy w bardziej intymne miejsce i przywitaliśmy się jeszcze raz, bardziej czule. Poszedłem do łazienki. Układ pomieszczeń był trochę inny niż w rzeczywistości, a w łazience znajdowała się umywalka, w dziwnym, jasnoniebieskim kolorze. Umyłem zęby i wyszliśmy na spacer. Doszliśmy do jakiejś rejestracji i ktoś mi powiedział, że mam umówioną wizytę i chyba jakiś zabieg. Pielęgniarka wydawała się być bardzo </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBQR1x1DVLi9IF7TOfrGkfYN_9jz6f_VlBs5crS6HM8rhMM0fHZHk7lOFAKyznWWFDO-oNruXnTaLGQuDyzyiLh3WOyNfX1LA1fbXM9K3j-Az4aRhDCe_aKxjzEEodaQj26Z-nYIk5U24H/s1600/tramwaj+apokalipsa+mg%C5%82a.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBQR1x1DVLi9IF7TOfrGkfYN_9jz6f_VlBs5crS6HM8rhMM0fHZHk7lOFAKyznWWFDO-oNruXnTaLGQuDyzyiLh3WOyNfX1LA1fbXM9K3j-Az4aRhDCe_aKxjzEEodaQj26Z-nYIk5U24H/s1600/tramwaj+apokalipsa+mg%C5%82a.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">zdziwiona, że się robi takie zabiegi, ale nic mi nie wyjaśniła i zaprowadziła Nas do innego budynku. Wsiedliśmy do windy i pojechaliśmy w dół. Winda była nietypowa, ponieważ miała dwie pary drzwi. Jedne znajdowały się przed Nami, a drugie tuż obok Nas po lewej stronie. Wysiedliśmy i zaraz wsiedliśmy do tramwaju, który w tej samej chwili się zatrzymał tuż przy windzie. Drzwi się zatrzasnęły, a <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqRyPfqszDg3mXhYdD3_uUF4gybP_c2h7qXbXeD89ccNkhqf6imS4v3EtRp0D12gRAqDBHAooB5vB1woCkeMalYCH19qs70AwMVt9pVqtIu9TGkyrNv0_Zaq0RCiPttEGoW7aSoXY6_xqr/s1600/ruiny+postindustrial+imdustrial.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqRyPfqszDg3mXhYdD3_uUF4gybP_c2h7qXbXeD89ccNkhqf6imS4v3EtRp0D12gRAqDBHAooB5vB1woCkeMalYCH19qs70AwMVt9pVqtIu9TGkyrNv0_Zaq0RCiPttEGoW7aSoXY6_xqr/s1600/ruiny+postindustrial+imdustrial.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
tramwaj ruszył. Tuż przy Nas bawiło się dwóch chłopców. Celowali do siebie nawzajem z plastikowych pistoletów i naśladowali dźwięki wystrzałów. Nagle ziemia się zatrzęsła, a pojazd w którym się znajdowaliśmy został porwany przez niespodziewaną falę wody. Dostrzegłem przez okna, że budynki znajdujące się wokół przeobraziły się w ruiny i stosy czerwonych cegieł. Po chwili wszystko<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjndjc01OW_NFWMtNe7kE0hA19jReTD8pT6-pqBv9dxQMfCGWetiOdJ9vKkLQU1BcK3PBZmxVkmFEXIe7y6Th4xdbzJTfXSEzV54IzWNRsWO-I8oDGMspTNge2zz-8aoP6y67zNQxVNPz8_/s1600/metalowe+schody+kr%C4%99cone+industrial+postindustrial+postapo.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjndjc01OW_NFWMtNe7kE0hA19jReTD8pT6-pqBv9dxQMfCGWetiOdJ9vKkLQU1BcK3PBZmxVkmFEXIe7y6Th4xdbzJTfXSEzV54IzWNRsWO-I8oDGMspTNge2zz-8aoP6y67zNQxVNPz8_/s1600/metalowe+schody+kr%C4%99cone+industrial+postindustrial+postapo.jpg" height="320" width="193" /></a></div>
zaczęło przymarzać. Szyby i resztki industrialnych budynków zaczęły pokrywać się szronem. Dziwna fala zniknęła równie niespodziewanie, jak się pojawiła. Siłą otworzyłem lekko wygięte drzwi. Wzięliśmy pod opiekę obu młodych chłopców i biegnąc szukaliśmy jakiegoś schronienia, w obawie przed kolejnymi kataklizmami. Dobiegliśmy do betonowego szybu z metalowymi schodami biegnącymi w dół. Wyglądał na solidny, więc zeszliśmy nim. Dotarliśmy do szerokiego, betonowego kanału burzowego, do którego okazało się, że prowadził szyb. Było tam ciemno, ale jednocześnie sucho i <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJZ3VxZ0fF4E52_wLZWx52Ur698lAoEonFObilree2rxdfmAmzNo8-BNjClLpEOqSrFPujKNWKVDGqxB_J3yoEHnxe4FErADXI9CF2cY9tOr_9kw9nC94nwj5UGyns5rzpfRPYM3fO91kS/s1600/Ruiny+przemys%C5%82owe+industrial+postindustrial+hdr+z%C5%82om+gruz+bunkier.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJZ3VxZ0fF4E52_wLZWx52Ur698lAoEonFObilree2rxdfmAmzNo8-BNjClLpEOqSrFPujKNWKVDGqxB_J3yoEHnxe4FErADXI9CF2cY9tOr_9kw9nC94nwj5UGyns5rzpfRPYM3fO91kS/s1600/Ruiny+przemys%C5%82owe+industrial+postindustrial+hdr+z%C5%82om+gruz+bunkier.JPG" height="226" width="320" /></a></div>
ciepło. Nagle z ciemności zaatakowało Nas dziwne stworzenie. Gabarytami i posturą przypominało dziką świnię z głową szczura. Nie posiadało sierści, a szara skóra pokryta była ciemniejszymi łatami, które skojarzyły mi się z krowami. Jednocześnie wydawała się śliska i częściowo przezroczysta. Potwór zaatakował prawdopodobnie najsłabszego członka naszej grupy, czyli mniejszego chłopca. Przewrócił go<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLXOZ4cWZvXXYz9oA3caWha7VPtthAbbPtVi8Pg2AOmKxqcMxNWwNjNXbY2WK-o4nLkTP-QS1TSeeEOYzVToD6orTK7TB8n78dBK7pcIZd27NDOdBfxJneLqRwmYCARmanHQRi4TZ8QoaB/s1600/albinos+tapir.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLXOZ4cWZvXXYz9oA3caWha7VPtthAbbPtVi8Pg2AOmKxqcMxNWwNjNXbY2WK-o4nLkTP-QS1TSeeEOYzVToD6orTK7TB8n78dBK7pcIZd27NDOdBfxJneLqRwmYCARmanHQRi4TZ8QoaB/s1600/albinos+tapir.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
i rozszarpywał nogawkę. Chwyciłem metalową listwę, która leżała nieopodal i celnym uderzeniem, w które włożyłem całą siłę, odciąłem pysk od tułowia. Wnętrzności Szczuroświni wypłynęły, a z jego łba wypełzło jeszcze dziwniejsze stworzenie. Przypominało makaron zwinięty w wielką kulę z wijącymi się setkami macek. Choć chaotycznie, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg2uJrKxPFOS6lUfXjNJdY2-4TN14u4eEUYyqYauspf-4_5PcIApyRh_uscGPtzQJfNAZy7hfZA2dVMYm8oFGALGZ43Smla2iu-dihsgn4otctR__ma3bv1W29AqlYrkRT3kZEU5xw_rUM/s1600/potw%C3%B3r+spagetti+spaghetti+monster.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg2uJrKxPFOS6lUfXjNJdY2-4TN14u4eEUYyqYauspf-4_5PcIApyRh_uscGPtzQJfNAZy7hfZA2dVMYm8oFGALGZ43Smla2iu-dihsgn4otctR__ma3bv1W29AqlYrkRT3kZEU5xw_rUM/s1600/potw%C3%B3r+spagetti+spaghetti+monster.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
poruszało się bardzo żwawo. Szybko uciekło do dziury w ścianie i zniknęło. Nadbiegły kolejne dwie Szczuroświnie i sprawnie się ich pozbyłem. Pręt przechodził przez ich ciała jak przez galaretę, a potwory przypominające spaghetti szybko opuszczały ich truchła i uciekały. Przytuliłem M. i zmierzwiłem pocieszająco czupryny chłopakom. Obiecałem, że nie dopuszczę, by spotkało ich coś złego. Chodź byli obcy, czułem się za nich w pewien sposób odpowiedzialny. Odniosłem wrażenie, że M. też się do nich przywiązała i będzie ich bronić równie zaciekle…</span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-76700770171094386492015-03-17T00:44:00.000+01:002015-03-17T00:44:18.623+01:00Szpital na wyspie...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB9jXB_lmotxQ8sIpKM0b21nix0_8sUejhYFwL799GF7pmmw1eVbdm3N-HMjEunE6UXC6obbMJx4nlaDyq0mURIO-YcMLzkv6OgXm3LcBXD2YftM4PlYcXS01y8Q-c_1zLudDlO-af5RwL/s1600/szpital+na+wyspie.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB9jXB_lmotxQ8sIpKM0b21nix0_8sUejhYFwL799GF7pmmw1eVbdm3N-HMjEunE6UXC6obbMJx4nlaDyq0mURIO-YcMLzkv6OgXm3LcBXD2YftM4PlYcXS01y8Q-c_1zLudDlO-af5RwL/s1600/szpital+na+wyspie.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Byłem na jakiejś wycieczce. Przechodziłem okazałym mostem nad szeroką rzeką. Most prowadził do wyspy na tej rzece. Towarzyszyła mi dziewczyna niższa ode mnie. Miała drobno pofalowane włosy w jasnym odcieniu rudego. Przechadzając się po wyspie dotarliśmy na dziedziniec okazałego, wielokondygnacyjnego budynku. Spotkaliśmy tam lekarkę w białym kitlu. Oznajmiła, że mam mieć operację, po czym szybko się oddaliła, zanim zdążyłem zadać jakieś pytania. Wszedłem więc do budynku w poszukiwaniu </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSFiis2Bu3ICvS0TlmY8qo6lwDKMTifFwouxYPODfY9Hj_II3n5ElA19UPntI2sirDW0yQgA64WbPaIwhygc71UQxUAw5V87hW_SbuWHVMLYB3TV10quTuCY4NCXqCw0LjY3wZcstUfqXI/s1600/most+na+wyspe+krk.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSFiis2Bu3ICvS0TlmY8qo6lwDKMTifFwouxYPODfY9Hj_II3n5ElA19UPntI2sirDW0yQgA64WbPaIwhygc71UQxUAw5V87hW_SbuWHVMLYB3TV10quTuCY4NCXqCw0LjY3wZcstUfqXI/s1600/most+na+wyspe+krk.jpg" height="236" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">odpowiedniej sali operacyjnej. Liczyłem na to, że ktoś mnie wywoła lub wywiesi jakąś informację. Niestety nie znalazłem odpowiednio oznaczonej Sali operacyjnej. Dziewczyna zasugerowała, że może będzie w innym szpitalu. Wyszliśmy więc na zewnątrz. Dzień był piękny, a słońce świeciło jasno. Zobaczyłem latające helikoptery. Były smukłe i nowoczesne. Część z nich miała barwę burgundową, <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnnzeSFKfvVB7OcsZMJxh1j0-1PlhEioLkjd-1GZh1hnBMVkqjx513VQ3szOcMlTtZjnH8dQRnmGO3StY9JZSqwDHLXpOBUa3SSs35v-6VbwTl2kelQaagQivBqr8cCq1fpHbgRHaR_U2J/s1600/dziewczyna+ruda+FANTASY+beauty+girl+WITH+red+HAIR.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnnzeSFKfvVB7OcsZMJxh1j0-1PlhEioLkjd-1GZh1hnBMVkqjx513VQ3szOcMlTtZjnH8dQRnmGO3StY9JZSqwDHLXpOBUa3SSs35v-6VbwTl2kelQaagQivBqr8cCq1fpHbgRHaR_U2J/s1600/dziewczyna+ruda+FANTASY+beauty+girl+WITH+red+HAIR.jpg" height="320" width="226" /></a></div>
a część głęboki odcień granatu. Zamknięto też most, którym przyszliśmy. Zauważyłem jednak inny, mniej okazały, stary i przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszego. Nie był w najlepszym stanie. Powierzchnia przeznaczona do chodzenia składała się z przeplatających się prętów zbrojeniowych, tworzących kwadraty o boku niecałych dziesięciu centymetrów. Pod tą dość niepewną konstrukcją można było obserwować rwący nurt. Woda w rzece mocno wezbrała i była bardzo mętna, w kolorze kawy z mlekiem. Stykała się z mostem, a mniej więcej po <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh136q0I9EdyWuvll0e1j3nyMEsfpz2QGrfvuQAl2SCyfYsBYZV7WTWO4QusRPbhqQesaQvtmv75MK-f39sF8I3YaNdD8-OTUZtTeXK6gOVKgAvv2xMn9m9q_bdHvs6REebff65ugXxGzI/s1600/zrujnowany+most+kolejowy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh136q0I9EdyWuvll0e1j3nyMEsfpz2QGrfvuQAl2SCyfYsBYZV7WTWO4QusRPbhqQesaQvtmv75MK-f39sF8I3YaNdD8-OTUZtTeXK6gOVKgAvv2xMn9m9q_bdHvs6REebff65ugXxGzI/s1600/zrujnowany+most+kolejowy.jpg" height="200" width="320" /></a></div>
środku nawet go zalewała na jakieś dwa centymetry. Dziewczyna powiedziała, że za nic tam nie wejdzie, ale żebym ja poszedł, bo mam mieć tą operację. Niepewnie pokonałem więc rdzewiejącą przeprawę i w końcu znalazłem się po drugiej stronie. Były tam jakieś akwaria i trenerzy szkolący foki i delfiny. Poszedłem dalej tunelem i <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgykWXCnfXjrJVFe7bQj9UA1attQ0-Ufcslq9U55baMrIENXKeSklNIewSKLFi-YQiHXe5j5_iFusI-dsX1bdFqDPPvPmi6HZqAAWU83-3a5kSQdpMKtEVW06HAj7IYr2k6MFWeBcPeFHz8/s1600/delfiny+akwaria.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgykWXCnfXjrJVFe7bQj9UA1attQ0-Ufcslq9U55baMrIENXKeSklNIewSKLFi-YQiHXe5j5_iFusI-dsX1bdFqDPPvPmi6HZqAAWU83-3a5kSQdpMKtEVW06HAj7IYr2k6MFWeBcPeFHz8/s1600/delfiny+akwaria.jpg" height="209" width="320" /></a></div>
wyszedłem do miasta po schodach. Ludzie chodzili grupami odświętnie ubrani. Próbowałem się wypytać o drogę do szpitala, ale część mieszkańców mówiła w niezrozumiałym dla mnie języku, a część nie potrafiła wskazać drogi, ale ostrzegali mnie z lękiem, bym nie szedł za granicę. Wskazywali przy tym wysoki wał ziemny przedzielający miasteczko na pół. Dostrzegłem jedynie drogowskazy, które wskazywały poligon <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTllwTjiHJyCYS_6YDR-_0WJxYWmyrmu-VJ1y6xhrGML9YnmJxKkP27AilaR3F9FdrEk1Lqz60B51t6wAcd_Xg4acZVmb_jyPQ18VI1pVAIQ_zBQgTZIfEgEtIoJhBqqdTfMSLxMuKNh09/s1600/landscapes+nasa+spaceships+space+shuttle+atlantis+reflections+move+kennedy+space+center.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTllwTjiHJyCYS_6YDR-_0WJxYWmyrmu-VJ1y6xhrGML9YnmJxKkP27AilaR3F9FdrEk1Lqz60B51t6wAcd_Xg4acZVmb_jyPQ18VI1pVAIQ_zBQgTZIfEgEtIoJhBqqdTfMSLxMuKNh09/s1600/landscapes+nasa+spaceships+space+shuttle+atlantis+reflections+move+kennedy+space+center.jpg" height="200" width="320" /></a></div>
kosmiczny za wałem i centrum kosmiczne. Postanowiłem więc wrócić na wyspę i jeszcze raz przeszukać budynek. Trener delfinów dał mi do zrozumienia, że nie lubią tu obcych, a wchodząc na most dostrzegłem na plaży kilkanaście helikopterów. Część z nich miała chyba emblematy <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSo3h6rDkFvMrh0Ry846uj4kBIIFssfDeD3B6excO_K6Nls-OywRortVwEDN1On-3zu22_dJ7W1xJ8kHKdAlSvIygHKQtfNR99lzoveQ8To5RQfKFh-4YiXbL97rmmxcaMjHCpYFCxywCY/s1600/helikoptery+GrandNew+czarny++szary.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSo3h6rDkFvMrh0Ry846uj4kBIIFssfDeD3B6excO_K6Nls-OywRortVwEDN1On-3zu22_dJ7W1xJ8kHKdAlSvIygHKQtfNR99lzoveQ8To5RQfKFh-4YiXbL97rmmxcaMjHCpYFCxywCY/s1600/helikoptery+GrandNew+czarny++szary.jpg" height="133" width="200" /></a></div>
policyjne. Na wyspie znalazłem dziewczynę, której udało się spotkać lekarkę. Obie zaczęły mnie prowadzić na operację…</span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-30445250495942213302015-01-28T19:39:00.000+01:002015-01-28T21:25:28.370+01:00Sowi Sygnet<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZK6Vtof0DaHO2h9-nHpQMUdaks3Dbc4719vaH2mCj1VH3agg5kPnVbFt3fLLPKHASWtw3WVRwq-U9IwoC_so75cOpVO1Ij6KDCBxaQof9XqJjle5OjW3cvIAZ8cMJRtTVyaNMm3uOyW09/s1600/fast+food+hamburger+frytki+cola+pomidory+cebula+sok.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZK6Vtof0DaHO2h9-nHpQMUdaks3Dbc4719vaH2mCj1VH3agg5kPnVbFt3fLLPKHASWtw3WVRwq-U9IwoC_so75cOpVO1Ij6KDCBxaQof9XqJjle5OjW3cvIAZ8cMJRtTVyaNMm3uOyW09/s1600/fast+food+hamburger+frytki+cola+pomidory+cebula+sok.jpg" height="200" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wszedłem wraz z przyjaciółmi P. i Ł. do restauracji typu McDonald. Ustawiliśmy się w kolejce. P. i Ł. zdążyli zamówić jakieś hamburgery, ale gdy nadeszła moja kolej, sprzedawczyni oświadczyła, że niestety zamykają i nie mogą mi nic sprzedać. Zrezygnowany i zawiedziony wyszedłem na zewnątrz i dotarłem nad rzekę W. Dokładnie na cypel, który </span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYmKCp8G_W3GYGT-NBmiLe-JKweoRCJ95HqT5K9NCegEpwZsHnoiMKrnTl3g2cNfNF7O5Yl-X6crPscsyYbOjbiDdshgGFdg0O8BrOoCCr-oxIccR3tMs3BV-Wnh1_lamtBln2QBMxwXEh/s1600/rzeka+cypel+p%C3%B3%C5%82wysep+bulwary+Warta+Pozna%C5%84.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYmKCp8G_W3GYGT-NBmiLe-JKweoRCJ95HqT5K9NCegEpwZsHnoiMKrnTl3g2cNfNF7O5Yl-X6crPscsyYbOjbiDdshgGFdg0O8BrOoCCr-oxIccR3tMs3BV-Wnh1_lamtBln2QBMxwXEh/s1600/rzeka+cypel+p%C3%B3%C5%82wysep+bulwary+Warta+Pozna%C5%84.jpg" height="146" width="320" /></a></span></span></span></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">
znajduje się w połowie mostu przez nią. Była już tam moja siostra. Oznajmiła mi, że właśnie zainstalowano tu nowe ujęcie wody pitnej. Podszedłem na skraj cypla i zauważyłem kratki, przez które wpływała woda wprost z rzeki. Cały półwysep aż drżał i wibrował od maszynerii, którą zainstalowano pod nim. Wzdłuż cypla zainstalowano <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZo5zNd9tXH9Cm1LxA9QaKIsx1urFtWZklU24RgGqvhgSuquMmMdfH86hd8nyWmQb0xjmbNLwOqcwgzB0d-8eO9fPGutED1nZx-1vl72_Jq6uC0thp37g9hWnCZeRinuHqofsUHHd_rRmQ/s1600/k%C5%82adka+pomost+Plitvice+lakes+national+park+Croatia+water+pedestrian+foot+bridge+clear+curve+peace.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZo5zNd9tXH9Cm1LxA9QaKIsx1urFtWZklU24RgGqvhgSuquMmMdfH86hd8nyWmQb0xjmbNLwOqcwgzB0d-8eO9fPGutED1nZx-1vl72_Jq6uC0thp37g9hWnCZeRinuHqofsUHHd_rRmQ/s1600/k%C5%82adka+pomost+Plitvice+lakes+national+park+Croatia+water+pedestrian+foot+bridge+clear+curve+peace.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
złożoną i rozbudowaną sieć unoszących się na wodzie kładek. Były wąskie i mogły mieć maksymalnie pół metra szerokości. Wykonano je z drewna tekowego i zanurzały się, gdy się po nich chodziło. Na środku zamontowano bardzo złożoną rzeźbę, tak jakby labirynt z metalowych prętów, przypominających wijące się gałęzie. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmwkew6w2AdffGo_fZSTVqDyuTyFW6ztZ9gYLY1Or7Giz6MZHS99SHtHu_TNskgOUeoOCx08UU4E1VYd_U2AAOauTZAMNpKH7YaJj7B4apk0sCWK9Ji2vU96a6Vd7sz_7Ra1kkXoZX_RF-/s1600/metalowe+drzewo+rze%C5%BAba+metal+tree+kovanye+skulptury+dlya+sadov++parkov.GIF" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmwkew6w2AdffGo_fZSTVqDyuTyFW6ztZ9gYLY1Or7Giz6MZHS99SHtHu_TNskgOUeoOCx08UU4E1VYd_U2AAOauTZAMNpKH7YaJj7B4apk0sCWK9Ji2vU96a6Vd7sz_7Ra1kkXoZX_RF-/s1600/metalowe+drzewo+rze%C5%BAba+metal+tree+kovanye+skulptury+dlya+sadov++parkov.GIF" height="320" width="244" /></a></div>
Należało się po tym wspiąć. Na samym szczycie było naczynie przypominające puchar. Udało mi się do niego dotrzeć, a wewnątrz był piękny złoty sygnet z symbolem sowy. Miała rozłożone skrzydła i mieniła się w płomiennych odcieniach zachodzącego słońca. Zejście było dużo trudniejsze. W chwili, gdy dotykało się gałęziopodobnych prętów, te zaczynały się zaciskać, i łatwo było zostać uwięzionym niczym w klatce. Kiedy byłem już na dole, niestety utknąłem. Użyłem jednak siły. Przy maksymalnym wysiłku udało mi się odgiąć pręty na <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXNZBbm2FmFwx_lchGIlwF7IwmlKZ_OG8YvpqdqmmoCxQs9_L-eyMB8_Q64Oh-BQ9v-nfItnfFULPa6Qb36spuG2sypgEme6EE5t1moufG73yXB7t4hy_Llr8O5u9DUwTcv-bZdxWESrNz/s1600/big-silver-owl-ring.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXNZBbm2FmFwx_lchGIlwF7IwmlKZ_OG8YvpqdqmmoCxQs9_L-eyMB8_Q64Oh-BQ9v-nfItnfFULPa6Qb36spuG2sypgEme6EE5t1moufG73yXB7t4hy_Llr8O5u9DUwTcv-bZdxWESrNz/s1600/big-silver-owl-ring.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
tyle, by się przez nie przecisnąć. Uwolniłem się, a pręty odgięły się na poprzednią pozycję. Ostrożnie wracałem po kładce, starając się zachować równowagę. Zanurzała się pod ciężarem ciała, a przy skrajnych krawędziach znajdowała się nawet tuż pod powierzchnią wody. Widziałem, że inni, którzy chodzili po tym pomoście, często lądowali w wodzie i płynęli z nurtem rzeki. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaKvabqKecix4Qb-rBX3lhW5l6mh2RHlNHdygr0PibnaKrgIloXTXYfKGBULMIZ3RZw0cYemo5WvExU0_IEzwfSXCmLctPF2XF1T0MieMhZdGfYgd48Qyp6DMhY_UObqJ2Wr0um3OD_qj6/s1600/z%C5%82ota+sowa+sygnet+pier%C5%9Bcie%C5%84+flying+owl+gold+ring.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaKvabqKecix4Qb-rBX3lhW5l6mh2RHlNHdygr0PibnaKrgIloXTXYfKGBULMIZ3RZw0cYemo5WvExU0_IEzwfSXCmLctPF2XF1T0MieMhZdGfYgd48Qyp6DMhY_UObqJ2Wr0um3OD_qj6/s1600/z%C5%82ota+sowa+sygnet+pier%C5%9Bcie%C5%84+flying+owl+gold+ring.jpg" /></a></div>
<span style="color: #eeeeee;"><i>(Teraz podczas pisania uświadomiłem sobie, że ta rzeka płynie w rzeczywistości w drugą stronę)</i></span>. Dotarłem na cypel i zauważyłem, że woda w rzece zaczyna przybierać. Powoli, ale jednak na tyle szybko, że było to zauważalne.</span></span></span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5428166730628560350.post-10056217568973853682014-12-19T23:03:00.000+01:002014-12-19T23:03:27.040+01:00Planeta małp<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3q-ChyphenhyphenuLmfGP8ptEKhH1KpQgu05lfprXHSdrNC-oB-iWt-FNKAOdzZTaTCYm9Hw6O-wfqYdxLliL3ZhzqpYNKVJK7iIzTA4jqtXDspcXIEkGoLnzpJL2ZNv8ZSKasI9fjNpbEUNcX_FwN/s1600/Planeta+Malp+2001.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3q-ChyphenhyphenuLmfGP8ptEKhH1KpQgu05lfprXHSdrNC-oB-iWt-FNKAOdzZTaTCYm9Hw6O-wfqYdxLliL3ZhzqpYNKVJK7iIzTA4jqtXDspcXIEkGoLnzpJL2ZNv8ZSKasI9fjNpbEUNcX_FwN/s1600/Planeta+Malp+2001.jpg" height="179" width="320" /></a></div>
<span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;">Wokół mnie było pełno ludzi. Reżyser kłócił się ze scenarzystą, a operatorzy ze zniecierpliwieniem chodzili z wielkimi kamerami. Technicy przenosili tony sprzętu. Mieszkanie zmieniło się w plan filmowy. Wszyscy gromadzili się na balkonie i przy oknach. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvas8ObQkqnbUx2NiiTB4D3xX4u0aLRoKJt9AoHLVGx_kyUtZjcKUjMN-NaDSXHgKQ6CRVqxoo3c2uONABmWy00sEhwRvgMTaFmlS-7bXaie-J_spflrjOMPq2qhi3UuUXCDdds13UfNfq/s1600/ekipa-filmowa-w-skali+re%C5%BCyser+operator+kamery+d%C5%BCwi%C4%99kowiec.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvas8ObQkqnbUx2NiiTB4D3xX4u0aLRoKJt9AoHLVGx_kyUtZjcKUjMN-NaDSXHgKQ6CRVqxoo3c2uONABmWy00sEhwRvgMTaFmlS-7bXaie-J_spflrjOMPq2qhi3UuUXCDdds13UfNfq/s1600/ekipa-filmowa-w-skali+re%C5%BCyser+operator+kamery+d%C5%BCwi%C4%99kowiec.jpg" height="200" width="200" /></a></div>
Przedsięwzięcie wyglądało na wysokobudżetowe. Zerkając przez okno widziałem aktorów, którym poprawiano makijaż i setki małp. Wszystkie miały na sobie skafandry kosmiczne ze szklanymi hełmami. Małpy wydawały się dużo bardziej zdyscyplinowane oraz skoordynowane niż aktorzy będący przedstawicielami <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuAuQZw3E-T1A7z6sCGeNhJYR8mOj-mzQUqxwZt_aYj2YM9gk_rr94_s2K0z20lpPpRWgewW2kEMpUJR6zmkYGSJlwtqJHE-ijNoGOIKoCsD2J1Hs-K_H3EWjanMTXrz8Do8g5DquHHsJD/s1600/ma%C5%82py+astronauci.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuAuQZw3E-T1A7z6sCGeNhJYR8mOj-mzQUqxwZt_aYj2YM9gk_rr94_s2K0z20lpPpRWgewW2kEMpUJR6zmkYGSJlwtqJHE-ijNoGOIKoCsD2J1Hs-K_H3EWjanMTXrz8Do8g5DquHHsJD/s1600/ma%C5%82py+astronauci.jpeg" height="252" width="320" /></a></div>
Homo Sapiens Sapiens. Sprawiały też wrażenie niebywale inteligentnych, a każdy ich ruch przejawiał znamiona precyzyjnej celowości. Zbierały wszystkie metalowe elementy jakie napotkały, a z mieszkań wynosiły elektronikę. Odnosiłem wrażenie, że aktorzy nieudolnie próbowali się ustawiać wśród nich według jakiejś absurdalnej fabuły. Całe to filmowanie <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYA56k6_7o2Nnsg4r6GVqqoFVmLzuGNPxSBDu8tie7uRVi9tvH_mhlX-VxsnDpz4T_3vY7kXPtg3OOZF5lAFFbI9nYKTjkXMYUwmKMEOwNWW7z64OIEHaVJOl-PUNoHL7WDKtWu9rE77qP/s1600/Ma%C5%82py+astronauci+astronauts+apes+monkeys.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYA56k6_7o2Nnsg4r6GVqqoFVmLzuGNPxSBDu8tie7uRVi9tvH_mhlX-VxsnDpz4T_3vY7kXPtg3OOZF5lAFFbI9nYKTjkXMYUwmKMEOwNWW7z64OIEHaVJOl-PUNoHL7WDKtWu9rE77qP/s1600/Ma%C5%82py+astronauci+astronauts+apes+monkeys.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
wydawało się jakąś farsą. Wyszedłem z domu i nadepnąłem na model samochodu sportowego, minimalnie większego od stopy. Jacyś kaskaderzy przyczepili sobie po jednym takim do każdej stopy i ścigali się ze sobą jak na wrotkach. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCY8ECAaD2BkFkwnf_7ZufTs_FR9oJWwPp8eCOTR2USsiSk584bEkla5qPKkkLm6lr2ln3Pwefhw01KGRlrgrQh399AB6yTP0L-YnniTgvtFfLuP5vpD_Q3tKGCQctOiLOL8RbN5h5RcSw/s1600/metalowy-model-samochodu-ford-mustang-gt.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCY8ECAaD2BkFkwnf_7ZufTs_FR9oJWwPp8eCOTR2USsiSk584bEkla5qPKkkLm6lr2ln3Pwefhw01KGRlrgrQh399AB6yTP0L-YnniTgvtFfLuP5vpD_Q3tKGCQctOiLOL8RbN5h5RcSw/s1600/metalowy-model-samochodu-ford-mustang-gt.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
Wskoczyłem na model, który miałem przed sobą i po chwili zacząłem wymijać kaskaderów, bez problemu ich wyprzedzając i wykonując przy tym karkołomne ewolucje. Byli tym zaskoczeni i mimo wysiłków nie potrafili mnie dogonić…</span></span></span>Dreamland Travellerhttp://www.blogger.com/profile/16551464294495874137noreply@blogger.com1